W momencie, gdy dziewczynka wypadła z okna, jej rodzice byli w domu. Nie widzieli jednak upadku dziecka. Chwilę później, gdy zauważyli, że dziewczynki nie ma w domu, ojciec zbiegł na dół, a jeden z sąsiadów wezwał karetkę pogotowia -powiedział Machwitz.
Badanie alkomatem wykazało, że rodzice dziecka byli pijani; oboje mieli ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zostali zatrzymani przez policję do wyjaśnienia. W poniedziałek będą przesłuchiwani.