29-latek próbował rozjechać policjantów. Staranował radiowóz
29-latek podczas ucieczki niemal przejechał funkcjonariuszy i staranował radiowóz. Kierujący oplem mężczyzna był pijany. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do pościgu doszło w piątkowe popołudnie w Żarach (woj. lubuskie). Przed godziną 17 patrol policjantów zauważył opla na niemieckich numerach rejestracyjnych, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie skręcił. Policjanci rozpoczęli pościg. Kierowca opla wjechał w podwórze i tam się zatrzymał.
Kiedy funkcjonariusze wyszli z radiowozu, kierowca wrzucił wsteczny bieg i gwałtownie ruszył w ich stronę. Staranował radiowóz. Funkcjonariusze wykorzystali broń służbową, strzelając w koła pojazdu. Mimo tego kierowca opla odjechał. Wspólnie z 22-letnim pasażerem, rozpoczął niebezpieczną jazdę ulicami miasta. Nie reagował na sygnały wysyłane przez policyjny radiowóz.
29- i 22-latka poszukiwali wszyscy policjanci z jednostki. Na obrzeżach miasta odnaleźli porzuconego opla. Po niespełna dwóch godzinach mężczyźni zostali odnalezieni i zatrzymani. Jak się okazało kierowca miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na przesłuchanie. Do wyjaśnienia zatrzymano również pasażera.
Zobacz też: Dziennikarka wzięła ślub z partnerką. Polski sąd zajął stanowisko
Kierowca usłyszy najprawdopodobniej zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy, nie zatrzymania się do kontroli drogowej, kierowania w stanie nietrzeźwości oraz uszkodzenia mienia.
29-latkowi może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl