RELACJA ZAKOŃCZONA

Kaczyński spiął się z posłem. "Nie uznaję pana" [RELACJA NA ŻYWO]

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
Paweł BuczkowskiKarina Strzelińska

15.03.2024 | aktual.: 15.03.2024 20:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trwa posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Podczas przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego, nagle zauważył on, że pytania posła Pawła Śliza idą w kierunku postawienia go w stan oskarżenia. Zapowiedział, że nie będzie już odpowiadał na jego pytania. - Nie uznaję pana już za członka komisji - dodał Kaczyński. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Pierwszym świadkiem przed komisją śledczą ds. Pegasusa był profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński.


  • Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa było zaskoczeniem dla części polityków koalicji rządzącej. Przyznają, że członkowie komisji "mogli się lepiej przygotować". - Jesteśmy zadowoleni - słychać z kolei wśród posłów PiS. Według informacji Wirtualnej Polski prezes PiS prawdopodobnie zostanie wezwany przed komisję drugi raz.
Relacja zakończona
Przypięty wpis

To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie relacji Wirtualnej Polski.

- Jeden z tych panów, ten z 2050, próbował mnie ustawiać w pozycji podejrzanego - komentował po posiedzeniu Jarosław Kaczyński. - Jeżeli ktoś ma być podejrzany, nie może być przesłuchiwany jako świadek.

Ważne

- Pegasus był w ręku ludzi, którym wierzę - podkreśla Jarosław Kaczyński. - Przez telefon mówię tylko to, co można.

Ważne

- Ma jakiś uraz wyraźnie. Teraz się pochwalił, że był więcej razy na Ukrainie - mówił o Witoldzie Zembaczyńskim Jarosław Kaczyński, po zakończeniu obrad komisji. - Ja byłem i w Bośni i w Iraku. Nie mam powodów, żeby czuć kompleksy nawet wobec takich bohaterskich osób jak poseł Zembaczyński.

Ważne

Przewodnicząca Magdalena Sroka zakończyła piątkowe obrady komisji. Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego ma jednak być jeszcze kontynuowane.

- Nie wiem po co ten pośrednik, ale proszę pamiętać, że w handlu różnymi towarami pośrednicy występują bardzo często - odpowiedział Jarosław Kaczyński, odnosząc się do pytania Witolda Zembaczyńskiego o to, dlaczego skorzystano z pośrednika przy zakupie Pegasusa.

Ważne

- Po tym, co świadek zeznał, będę kierował pracą komisji w kierunku, żeby to się zakończyło zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana świadka z art. 231 Kodeksu karnego, a co do kwestii zorganizowanej grupy przestępczej będziemy nadal badać - podsumował zeznania Jarosława Kaczyńskiego poseł Witold Zembaczyński.

Poseł Witold Zembaczyński pyta o spółkę Matic. Poseł Jarosław Kaczyński odpowiedział, że nie był o niej informowany.

Ważne

Coraz częściej zeznania skręcają w stronę spraw nie dotyczących spraw poruszanych przez komisję. Jarosław Kaczyński mówi o wyrokach ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

- Oni byli bohaterami walki - powiedział Jarosław Kaczyński.

- Będą bohaterami także tej komisji dzięki panu - odpowiedział Witold Zembaczyński.

Dzisiejsze posiedzenie komentuje Łukasz Olejnik, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.

- Ile analiz zlecił pan jako przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa ws. wykorzystania Pegasusa? - pytał poseł Witold Zembaczyński.

- Nie było powodów, żebym w tej sprawie zlecał analizy - odpowiedział Jarosław Kaczyński.

Ważne

Kolejne ostre spięcie między Jarosławem Kaczyńskim i Witoldem Zembaczyńskim.

- Proszę pana, żeby się pan powstrzymał od rechotu - powiedział poseł Witold Zemnaczyński.

- Członek komisji jest komiczny - odparł Jarosław Kaczyński.

Ważne

- Ja nie potrafię w tej chwili powiedzieć, ile osób wiedziało o istnieniu Pegasusa i ich wymienić. Oczywiście musiała wiedzieć o tym cała grupa funkcjonariuszy CBA, a później funkcjonariuszy innych służb - powiedział Jarosław Kaczyński.

Odnośnie osób z kierownictwa PiS wymienił tylko wiceprezesa partii Mariusza Kamińskiego. Odnośnie innych osób stwierdził, że nie wie. Dodał, że być może informacje dostawała na ten temat również marszałek Sejmu.

- Czy był pan amerykanofilem? Rusofilem? - pytał poseł Witold Zembaczyński.

- Rusofili niech pan poszuka gdzie indziej. Rosjanie zabili mi brata bliźniaka. To trzeba mieć brata bliźniaka, żeby wiedzieć, co to znaczy - odpowiedział Jarosław Kaczyński.

Jakbyśmy kupili od kogoś innego, to nie mielibyśmy takich podejrzeń? Czy pan jest antysemitą? - powiedział Jarosław Kaczyński do Witolda Zembaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński wrócił na posiedzenie komisji.

Ważne

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją relacjonują już media światowe.

"Lider największej polskiej partii opozycyjnej powiedział w piątek, że nie wyjawi wszystkiego, co wie komisji parlamentarnej badającej zarzuty włamań do telefonów, gdy jego partia była u władzy" - pisze agencja Reuters.

"Jarosław Kaczyński nie złożył części przysięgi, występując przed komisją, która bada, czy poprzedni rząd nie włamał się nielegalnie do telefonów celów, w tym przeciwników politycznych, w związku z narastającym skandalem związanym z używaniem oprogramowania szpiegującego Pegasus" - dodaje agencja.

Ważne

Widowisko, polityczne show i próba oddziaływania na emocje wyborców – tak prace sejmowych komisji śledczych oceniła politolog prof. Agnieszka Kasińska-Metryka z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Jej zdaniem podczas posiedzeń komisji merytoryczna dyskusja ustępuje chaosowi, a polityka wybija się na pierwszy plan.

- Komisje to rodzaj widowiska, show politycznego i w okresie przedwyborczym jest to narzędzie bardzo silnego oddziaływania na emocje wyborców. Szczególnie kiedy mamy postać tak sztandarową, jak dzisiaj, to zaangażowanie elektoratu rośnie. Jeśli pojawiają się emocje, to rola polityczna wybija się na pierwszy plan - powiedziała PAP prof. Kasińska-Metryka.

Ekspertka zwróciła uwagę, że choć wybory samorządowe rządzą się swoimi prawami i dotyczą spraw lokalnych, to w obecnej sytuacji "kampanie polityczne się przenikają i tworzą pewien spójny obraz", a kluczowe jest to, gdzie "mocniej dociśniemy", aby zdobyć uwagę elektoratu.

Poseł Jarosław Kaczyński poprosił o przerwę.

Przewodnicząca Magdalena Sroka zarządziła pięć minut przerwy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości