PolitykaCzy Zjednoczone Królestwo przetrwa Brexit? Duże kłopoty na horyzoncie

Czy Zjednoczone Królestwo przetrwa Brexit? Duże kłopoty na horyzoncie

• Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może skutkować rozpadem Zjednoczonego Królestwa
• Drugie referendum ws. secesji Szkocji jest "wysoce prawdopodobne"
• Brexit może znów zaognić konflikt w Irlandii Północnej

Czy Zjednoczone Królestwo przetrwa Brexit? Duże kłopoty na horyzoncie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ROBERT PERRY
Oskar Górzyński

24.06.2016 | aktual.: 24.06.2016 13:21

Gdy popatrzymy na mapę wyborczą przedstawiającą wyniki unijnego referendum w Wielkiej Brytanii, nazwa "Zjednoczone Królestwo" może wydawać się cokolwiek niewłaściwa. A już wkrótce może się stać anachronizmem. Brexit może zdeterminować bowiem nie tylko przyszłość Unii Europejskiej, ale i tej łączącej Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię Północną.

Proeuropejscy Szkoci

Kluczem jest kwestia szkocka. Mimo że w referendum dwa lata temu Szkoci dość zdecydowanie (stosunkiem głosów 55-45 proc.) opowiedzieli się przeciw secesji, unijne referendum da szkockim nacjonalistom idealny pretekst do powtórzenia głosowania nad niepodległością. Zgodnie z oczekiwaniami, Szkoci zagłosowali zdecydowanie za pozostaniem z Unii, stosunkiem głosów 62-38 proc.

Sytuacja separatystów jest tym lepsza, że porażka w 2014 roku nie osłabiła niepodległościowych ambicji separatystów, ani nie pozbawiła poparcia ich politycznego reprezentanta, Szkockiej Partii Narodowej (SNP). Dość powiedzieć, że w zeszłorocznych wyborach do Izby Gmin, SNP zdobyła 54 z 59 możliwych mandatów w całej Szkocji. Zarówno szkoccy nacjonaliści, jak i szkoccy wyborcy w ogóle, należą tymczasem do najbardziej euroentuzjastycznych mieszkańców Zjednoczonego Królestwa, co potwierdził wynik czwartkowego referendum. Za pozostaniem w Unii zagłosowały wszystkie okręgi wyborcze w Szkocji, w większości przytłaczającym stosunkiem głosów. Wątpliwości co do intencji SNP nie pozostawiła pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon, która w reakcji na Brexit stwierdziła jasno, że "przyszłość Szkocji leży w Unii Europejskiej" i że drugie referendum jest "wysoce prawdopodobne".

Obraz
© (fot. WP)

Mimo tych zapewnień, szkocka droga do niepodległości najeżona jest przeszkodami. Aby drugie referendum się odbyło, zgodę na nie musi wydać brytyjski parlament. To wcale nie jest takie pewne, choć presja Edynburga z pewnością będzie mocna. Ale do tego dochodzą komplikacje prawne związane z secesją, w tym negocjacje z resztą Królestwa dotyczące podziału złóż gazu i ropy na Morzu Północnym oraz kwestie waluty (euro byłoby dla Szkocji niekorzystne). Niepodległościowe zapędy hamują też realia ekonomiczne. Ceny wspomnianych surowców, na których w znacznej mierze opierają się marzenia separatystów, są obecnie zbyt niskie, by umożliwić Szkotom dotychczasowy poziom życia i wydatków z budżetu.

A to jedynie komplikacje wynikające z wyjścia Szkocji ze Zjednoczonego Królestwa. Być może jeszcze trudniejsza może być droga kraju do wejścia do Unii. Przed referendum 2014 unijni liderzy przestrzegali nacjonalistów, że jeśli wybiorą niepodległość, nie mieliby zapewnionego członkostwa w Unii i będą traktowani jak każdy inne państwo ubiegające się o akcesję, włącznie z długotrwałymi negocjacjami. Co więcej, spekulowano wówczas, że członkostwo Szkocji mogłoby zostać zawetowane przez jedno z państw UE, np. Hiszpanię, po to by nie zachęcać innych ruchów separatystycznych. Czy podobnie byłoby także w przypadku? Zapytani przez WP eksperci wskazują, że stanowisko Unii niekoniecznie byłoby tak twarde jak dwa lata temu.

- Ciężko powiedzieć. Z pewnością zastrzeżenia zgłaszane przez Hiszpanię pozostaną, ale tym razem okoliczności są zupełnie inne - mówi Paweł Świdlicki, analityk think-tanku Open Europe w Londynie.

- Trudno będzie Hiszpanom blokować wejście Szkocji do Unii jeśli zależy im na stabilizacji "postbrytyjskiego" ładu w Europie - uważa dr Alexander Clarkson z Uniwersytetu Londyńskiego King's College.

Na to, że pozycja Unii byłaby tym razem bardziej przyjazna ambicjom Szkotów wskazuje wypowiedź Manfreda Webera, polityka CDU i szefa Europejskiej Partii Ludowej, człowiek frakcji w Parlamencie Europejskim. - Europa jest otwarta na nowe państwa członkowskie - to absolutnie jasne. Ci, którzy chcą zostać, zostaną przyjęci w Unii Europejskiej - zadeklarował polityk cytowany przez Financial Times.

Ekspert dodaje, że wpływ Brexitu na przyszłość Zjednoczonego Królestwa nie musi być ograniczony do Szkocji. Mimo że Walia, tak jak Anglia, zagłosowała w większości za wyjściem z UE, to proeuropejscy nacjonaliści z partii Plaid Cymru (Partia Walii) rosną w siłę i urośli do rangi drugiej (po Partii Pracy) najpopularniejszej partii w kraju. I choć o niepodległości głośno nikt na razie nie mówi, secesja Szkocji może wywołać efekt domina.

- Przestrzegam przed niedocenianiem siły walijskiego nacjonalizmu w zdestabilizowaniu Zjednoczonego Królestwa - mówi Clarkson. - Tak długo jak Szkocja pozostanie w unii, Walia nie będzie problemem. Ale jeśli Szkocja się odłączy, Walia pozostanie sama z wielokrotnie większą Anglią - zauważa, dodając, że ta nierównowaga może stać się paliwem dla separatystów.

Zjednoczenie zielonej wyspy?

Problemy w związku z Brexitem mogą pojawić się także w Irlandii Północnej, w której - mimo ponad 20 lat pokoju - napięcie między katolikami wspierającymi zjednoczenie Irlandii a protestanckimi unionistami wciąż jest obecne. Irlandia Północna jako całość zagłosowała zdecydowanie za pozostaniem w UE (56-44 proc.), jednak przedreferendalne sondaże pokazywały wyraźny kontrast między postawami zwaśnionych stron. Wśród protestantów przeważali zwolennicy wyjścia z Unii (38-28 proc.), podczas gdy katolicy zdecydowanie opowiadali się za pozostaniem (49-18 proc.). Potwierdziła to także mapa wyborcza: te okręgi, gdzie przeważają katolicy, zagłosowali za opcją "Remain". Tam, gdzie dominują unioniści, wygrało "Leave".

Komentatorzy obawiają się, że Brexit skutkować będzie wzrostem radykalizmu nacjonalistów i odrodzenia idei Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA). Nie bez powodu. Związana niegdyś z IRA partia Sinn Fein ogłosiła po ogłoszeniu wyników referendum, że rząd w Londynie "pozbawił się prawa do reprezentowania ekonomicznych lub politycznych interesów obywateli w Irlandii Północnej" i wezwała do zorganizowania referendum nad zjednoczeniem zielonej wyspy.

Ale problem ma także podłoże gospodarcze, zważywszy na to, że Brexit utrudni handel i stosunki z największym partnerem gospodarczym prowincji, czyli Irlandią.

- Ryzyko społeczne, gospodarcze i polityczne dla Irlandii Północnej związane z opuszczeniem UE jest bardzo szerokie i głęboko niepokojące - powiedział Peter Mandelson, były minister ds. Irlandii Północnej - Reszta Zjednoczonego Królestwa musi wziąć to pod uwagę - przestrzegał.

Komplikacje związane z ryzykiem Brexitu na tym się nie kończą. Obejmują nawet tak odległe rejony, jak znajdujący się pod brytyjską kontrolą Gibraltar. Mieszkańcy brytyjskiej eksklawy, położonej na czubku Półwyspu Iberyjskiego, w ogromnej większości opowiedzieli się za pozostaniem w Unii. Przyszłość terytorium poza UE jest wielką niewiadomą ze względu na całkowite uzależnienie eksklawy od handlu z Unią.

Gibraltarski szef ministrów Fabian Picardo przestrzegał przed głosowaniem, że Brexit byłby "katastrofą", która całkowicie podważy podstawy gospodarki Gibraltaru. Sytuację tę chce wykorzystać Hiszpania, która od dawna rości sobie prawa do przywrócenia kontroli nad terytorium. Szef hiszpańskiego MSZ José Manuel Garcia-Margallo, jeszcze w ubiegłym tygodniu zaproponował, by w razie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, Gibraltar przeszedł pod wspólną hiszpańsko-brytyjską administrację, zachowując w ten sposób związki z Unią.

Jeden z liderów kampanii za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Nigel Farage z Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), zaproponował, by data 23 czerwca stała się dla Brytyjczyków dniem niepodległości. Jednak wkrótce może się okazać, że data ta rzeczywiście będzie początkiem niepodległości, ale niepodległości Szkocji i zjednoczonej Irlandii. A nazwa partii Farage'a stanie się nieaktualna.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (327)