PolskaAwantura w Sejmie. Posłowie opozycji blokują mównicę

Awantura w Sejmie. Posłowie opozycji blokują mównicę

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę. Kilkudziesięciu posłów opozycji weszło na mównicę sejmową i blokuje ją, skandując: "przywróć posła" i "wolne media".

Awantura w Sejmie. Posłowie opozycji blokują mównicę
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

16.12.2016 | aktual.: 16.12.2016 17:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas głosowania nad projektem budżetu na 2017 r. Michał Szczerba wyszedł na mównicę. Miał ze sobą kartkę z napisem: "Wolne media w Sejmie", którą umieścił na pulpicie.

Marszałek przywoływał kilka razy Szczerbę do porządku, gdy ten nie chciał opuścić mównicy, po czym wykluczył go z obrad Sejmu i poprosił o opuszczenie sali obrad. Następnie ogłosił przerwę w obradach.

Wtedy na podwyższenie na którym znajduje się sejmowa mównica weszła duża grupa posłów m.in. PO i Nowoczesnej. Skandowali: "bez cenzury", "wolne media", "przywróć posła". Potem zaczęli śpiewać hymn narodowy.

W pewnym momencie ze strony ław PiS padły okrzyki: "stójcie dalej!". W odpowiedzi posłowie okupujący mównicę odkrzyknęli: "uciekajcie", a do kilku wychodzących w tym momencie z sali sejmowej posłów PiS wołali: "nie wracajcie".

Ze strony sali zajmowanej przez PiS słychać było śpiew i skandowanie: "cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje". Na to posłowie opozycji odpowiadali, skandując: "wolne media".

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński próbował kontynuować głosowania, ale - jak stwierdził - nie ma kworum. Ogłosił przerwę w obradach.

Do sprawy odniósł się podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. - Mamy niezwykłą sytuację w Sejmie, niezwykłą, ale już znaną z historii III RP, bo tak postępowała Samoobrona - powiedział. Podkreślił, że to powtórzenie tej samej metody działania, która "zupełnie dezorganizuje prace Sejmu i z normalnym funkcjonowaniem parlamentaryzmu czy demokracji nie ma nic wspólnego".

- Nie będzie na to zgody, my się nie damy sterroryzować. Z całą pewnością uchwalimy budżet, a także inne ustawy, w tym także tę, o którą być może chodzi. Ja nie mam tutaj pewności, ale uważam, że różnego rodzaju okoliczności pozwalają sądzić, że ci, którzy dziś blokują budżet, są bardzo niechętnie nastawieni do ustawy dezubekizacyjnej - powiedział Kaczyński.

Oprac. Iga Burniewicz

Komentarze (812)