PolskaZróbcie do diabła tę reformę!

Zróbcie do diabła tę reformę!

Waldemar Kuczyński
22.03.2012 13:51, aktualizacja: 18.04.2012 10:03

Z ekonomii wiadomo, że rozwój, a więc i dobrobyt zależy od tego, ile pracy społeczeństwo wykona i jak wydajnie. To jest prawo matematyczne. Społeczeństwa, które potrafią to lepiej stają się bogatsze, inne zostają biedne. Jeżeli liczba ludzi, którzy pracują maleje, a liczba tych, którzy już nie pracują rośnie, to pracujący muszą coraz więcej łożyć na utrzymanie niepracujących, albo niepracujący skazani są na coraz gorsze życie. To też jest matematyka, a nie polityka.

Gdy tak się dzieje, jedynym sposobem pogodzenia mniejszych obciążeń jednych i lepszego życia drugich, jest wydłużenie wieku aktywności zawodowej, czyli późniejsze przechodzenie na emeryturę. I o to chodzi w obecnej reformie. Ona jest po to, by ludzie dziś stosunkowo młodzi mieli więcej pieniędzy na starość, a ich dzieci i wnuki więcej pieniędzy na urządzanie i upiększanie własnego życia. To jest reforma dla dobra wszystkich, a nie dla dobra jednych kosztem drugich.

Im dłużej się będzie z nią zwlekać tym szybciej trzeba będzie wydłużać wiek emerytalny, by nadgonić czas. Nie o miesiąc co cztery miesiące, jak się proponuje, lecz powiedzmy co roku o rok. Lepiej więc nie zwlekać.

Zrobienie tej reformy jest kwestią odpowiedzialności za przyszłość ludzi, która dotyczy rządu i opozycji. Ten, kto storpeduje jej zrobienie dziś, być może będzie musiał zrobić to jutro znacznie radykalniej, więc lepiej pomóc, niż podkładać nogi. Nie ma co liczyć na pomoc PiS, bo to partia, która nie zabiega o lepsze załatwianie spraw, lecz o odbicie zniewolonego kraju z rąk zdradzieckich elit i rusko-niemieckiej ekspozytury pod nazwą Platforma Obywatelska.

Dla tej partii reforma emerytalna to nadzieja na więcej niezadowolenia, czyli łatwopalnego materiału dla rozpalania ulic. Coraz chętniej po to sięgają. Ale są partie, które nawet jeśli się nie lubią to mają na względzie tą Rzeczpospolitą, a nie kolejną, do budowania na gruzach obecnej. Główna odpowiedzialność leży na Platformie i PSL. Wydłużenie wieku emerytalnego może być uzupełnione o różne przybudówki co postuluje PSL- lecz tylko te, których koszt nie niweczy celu reformy. To samo dotyczy uwag zgłaszanych przez Ruch Poparcia Palikota. Jest sprawą elementarnej odpowiedzialności, a także miarą powagi szefów i polityków tych partii - głównie koalicyjnych - by na gruncie matematyki, bo tu matematyka jest wokół, a nie chciejstwa, osiągnąć porozumienie.

Brakuje u nas realnego i bezpiecznego dla kraju kontrpartnera Platformy. Szansę ma lewa strona sceny i być może partia Janusza Palikota. Ona w tej sprawie nie zaplątała się w referendalne krzaki, jak SLD. Reforma emerytalna może być dla niej okazją do pokazania oblicza partii poważnej, a nie krótko chwilowej. Happeningami można wejść do sejmu, jak się okazało, ale to nie wystarczy, by wejść do rządowych gabinetów. O tym decydują wyborcy, których nie przekona się pozostając przy wizerunku partii, jako przystawki do gumowego penisa, czy skręta z maryśki.

Polska ma dziś dobre notowania i one się poprawiają, coraz to jakaś agencja czy ważna instytucja podnosi prognozy dla Polski i wiarygodność naszych długów. Jesteśmy kawałkiem twardego gruntu w ciągle drgającej Europie. To efekt także stabilizacji politycznej. Każdy, kto świadomie, czy nieświadomie ją podważa, wzbudza niepewność wokół Polski wlewa nam wodę za kołnierz, choćby nie wiem, jak pięknych i chwytliwych dla ludzi używał słów.

Zróbcie do diabła tę reformę!

Waldemar Kuczyński specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (943)
Zobacz także