Znane są portrety zabójców właścicieli kantoru
Małopolska Policja opublikowała portrety pamięciowe bandytów podejrzewanych o napad i zabójstwo właściciela kantoru i jego syna w czwartek w Myślenicach.
24.02.2007 12:36
W związku z tą sprawą policja szuka trzech mężczyzn: pierwszy nich wygląda na ok. 45-50 lat, mierzy ok. 170 cm. Jest mocnej, krępej budowy ciała, ma ciemne włosy średniej długości, na twarzy kilkudniowy zarost, śniadą cerę. Drugi z poszukiwanych wygląda na ok. 35 lat, jest wzrostu ok. 180 cm. Ma ciemne włosy - mocno przylegające lub krótko obcięte, szczupłą sylwetkę. Nie ma portretu trzeciego z poszukiwanych - najprawdopodobniej czekał na swoich kolegów w samochodzie.
W Myślenicach w czwartek dwaj bandyci zaatakowali ojca i syna wracających z utargiem z kantoru. Pieniądze zrabowali, a obu mężczyzn zastrzelili z broni maszynowej. Mieszkańcy i właściciele kantorów z Myślenic wyznaczyli 100 tysięcy złotych nagrody dla osoby, która przyczyni się do ujęcia przestępców.
Do podobnego napadu doszło w piątek w Dobiegniewie w woj. lubuskim. Na szczęście pracownica kantoru tylko najadła się strachu. Również dwaj mężczyźni - niewykluczone, że to ci sami sprawcy - sterroryzowali kobietę w kantorze i zabrali ok. 30 tys. zł. Potem uciekli samochodem, w którym czekał trzeci z bandytów.
Wcześniej, w środę, napadnięto również pracownika kantoru w Tarnowie. Ranny 57-letni mężczyzna leżał na trawniku pod jednym z bloków. Jego rany, początkowo określane jako zadane nożem, okazały się ranami postrzałowymi. Jedna z nich została zadana z bliskiej odległości w skroń. Nikt jednak nie słyszał strzałów, mężczyzna nie został obrabowany.
Do tej pory nie udało się ustalić również sprawców tragedii w Ostrowie koło Przemyśla i Przeworsku. W obu napadach, do których doszło w połowie listopada i na początku grudniu ubiegłego roku, zginęły cztery osoby. Nie wiadomo też, kto dokonał nieudanego napadu na kantor w Dębicy, podczas którego sprawca zgubił broń.
W Komendzie Głównej została powołana specjalna grupa koordynująca działania w tej sprawie i analizująca materiały z innych napadów z całego kraju.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców napadu proszone są o kontakt z komendą wojewódzką policji w Krakowie ul. Mogilska 109 (wydział dochodzeniowo – śledczy policji lub wydział kryminalny) lub telefoniczny na numer (012) 413-44-44. Policja zapewnia całkowitą dyskrecję. Na ten numer od chwili uruchomienia zadzwoniło bardzo wiele osób.
Dostaliśmy bardzo dużo telefonów - dzwonili mieszkańcy Myślenic i okolic- mówił w TVN24 rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. Najważniejszym zadaniem dla nas w ciągu najbliższych godzin jest sprawdzenie tych wszystkich informacji - dodał.