Zmarło dziecko pacjentki prof. Chazana
W Szpitalu Bielańskim zmarło dziecko kobiety, której profesor Chazan odmówił legalnej aborcji - informuje tvnwarszawa.pl. - Było w bardzo ciężkim stanie. Sprawdziły się wszystkie rokowania, że w ogóle nie powinno się urodzić - powiedział pełnomocnik matki dziecka mecenas Marcin Dubieniecki.
"Informuję w imieniu mojej klientki, że dziecko, któremu "uratował życie" prof. Chazan zmarło o godz. 20.35" napisał do redakcji Kontaktu 24 mecenas Dubieniecki.
Prof. Chazan odmówił wykonania aborcji przy istniejących wskazaniach medycznych ze względu na wady płodu. Podejmując decyzję, powołał się na klauzulę sumienia. Nie wskazał też pacjentce innego lekarza lub placówki, gdzie można by wykonać zabieg. Zgodnie z kodeksem etyki lekarskiej, odstępując od leczenia, powinien wskazać inną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej.
Na szpital, gdzie dyrektorem jest Bogdan Chazan, Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył karę. To 70 tysięcy za niewywiązanie się z kontraktu. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podjęła decyzję o odwołaniu profesora ze stanowiska dyrektora szpitala św. Rodziny w Warszawie. To wynik kontroli przeprowadzonej przez ratusz w szpitalu. Zgodnie z prawem prof. Bogdan Chazan powinien się ustosunkować do raportu w ciągu siedmiu dni i na pewno to zrobi - zapowiada jego pełnomocnik Jerzy Kwaśniewski.