Złośliwe oprogramowanie w komputerach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że w ostatnich kilku miesiącach część jej komputerów została zainfekowana złośliwym oprogramowaniem, ale nie doszło do wykradzenia danych.
MAEA odgrywa kluczową rolę w globalnych wysiłkach, mających na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu broni jądrowej. Do jej zadań należy m.in. badanie kontrowersyjnego programu nuklearnego Iranu.
Reuters przypomina, że pod koniec zeszłego roku antyizraelscy hakerzy umieścili w internecie dane wykradzione z serwerów MAEA. Agencja zapewniła wtedy, że poufne dane dotyczące inspekcji w obiektach nuklearnych pozostały bezpieczne.
Tym razem złośliwe oprogramowanie wykryto w ogólnodostępnych komputerach znajdujących się w centrali MAEA w Wiedniu. Dyrektor MAEA ds. informacji publicznej Serge Gas powiedział, że łupem hakerów mogły paść dane, które osoby odwiedzające siedzibę Agencji miały zapisane w swoich pamięciach USB. Dodał, że sekretariat MAEA nie sądzi, by złośliwe oprogramowanie zainstalowało się w tych pamięciach oraz podkreślił, że nie zostały wykradzione dane z sieci komputerowej Agencji.