Ziobro ujawnia papiery na SLD
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
ujawni materiały ze śledztwa dotyczącego tzw. moskiewskiej
pożyczki dla PZPR w 1990 r. - pisze "Dziennik".
20.05.2006 | aktual.: 20.05.2006 03:35
W sprawę zamieszany jest ostatni sekretarz KC PZPR Mieczysław Rakowski oraz Leszek Miller. Trzeba ujawnić materiały na ten temat po to, aby wreszcie podnieść kurtynę i pokazać, do jakiego stopnia postkomuniści byli powiązani z Moskwą i KGB - tłumaczy Ziobro.
"Dziennik" przypomina, że chodzi o pożyczkę, którą na Kremlu miał zaciągnąć - bez wiedzy i zgody NBP - Mieczysław Rakowski. Pieniądze z Moskwy - 1,2 mln dol. i 500 mln zł - miały pomóc uratować upadającą PZPR. W 1991 r. Leszek Miller - ponownie bez zezwolenia NBP - miał zwrócić Moskwie 600 tys. dol.
Przypomina mi to przekazywanie pieniędzy przez bonzów mafijnych - powiedział "Dziennikowi" Zbigniew Ziobro. Szczególnie intrygujący jest fakt, że w całej operacji miało uczestniczyć KGB, w tym m.in. Władimir Ałganow, osławiony oficer wywiadu, znany ze sprawy Oleksego.
W listopadzie 1991 r. prokuratura na podstawie materiałów UOP wszczęła postępowanie przeciwko Rakowskiemu i Millerowi, ale po zwycięstwie wyborczym SLD w 1993 r. prokurator Jerzy Regulski umorzył śledztwo.
Ziobro krytykuje tę decyzję: Ci, którzy to zrobili, powinni mieć wytoczone sprawy dyscyplinarne - mówi.
"Dziennik" zaznacza, że Ziobro po objęciu stanowiska ministra sprawiedliwości obiecywał ujawnienie materiałów afery, która mogła skompromitować liderów SLD. (PAP)