PolskaZiobro ucieka przed Gowinem

Ziobro ucieka przed Gowinem

Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą.
Przegrał z SLD proces i musi przeprosić za stwierdzenie, że
"środowisko SLD" ponosi odpowiedzialność za śmierć Barbary Blidy.
Ale to nie wszystko. Jak wynika z ustaleń "Dziennika", zrezygnował
z dwóch kolejnych planowanych debat wyborczych z Jarosławem Gowinem.

Ziobro ucieka przed Gowinem
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

11.10.2007 | aktual.: 11.10.2007 10:03

Do mediów minister Ziobro nie ma ostatnio szczęścia. Po konfrontacji z Gowinem w programie "Teraz My" w TVN obaj politycy mieli się zmierzyć w bezpośredniej rozmowie jeszcze trzy razy: na antenie Radia ZET, w redakcji krakowskiego "Dziennika Polskiego" oraz w krakowskim ośrodku TVP. Ziobro zdecydował się jedynie na tę w krakowskiej telewizji, której szefem jest jego bliski znajomy Witold Gadowski, wiceszef i współzałożyciel stowarzyszenia Katon.

Informacje "Dziennika" potwierdza Gowin: odebrałem sygnały, że tych dwóch debat nie będzie. Rozmowę w Radiu ZET miała poprowadzić Monika Olejnik. Była planowana od miesiąca, miała się odbyć w czwartek, 18 października. We wtorek, dostaliśmy informację, że Zbigniew Ziobro się wycofuje. Nie podał żadnych argumentów - mówi Olejnik.

Więcej szczegółów podaje Jacek Nizinkiewicz, asystent Moniki Olejnik. Minister przyjął nasze zaproszenie już we wrześniu. Szczegóły uzgadnialiśmy za pośrednictwem jego biura prasowego. Wtedy jego przeciwnikiem miał być Jan Rokita. Kiedy Rokita zrezygnował z kandydowania do Sejmu, naturalnym kontrkandydatem stał się Jarosław Gowin. Potwierdzaliśmy, czy Ziobro zechce się z nim zmierzyć, kilkakrotnie dostawaliśmy pozytywną odpowiedź. Aż do ostatniego wtorku. Ktoś z biura prasowego powiedział, że minister nie weźmie udziału w debacie - opowiada Nizinkiewicz.

Inaczej sprawę tłumaczy wydział informacji ministra sprawiedliwości. Wydział poinformował gazetę, że Ziobro nie mógł skorzystać z zaproszeń Radia ZET i "Dziennika Polskiego" bo ma "napięty kalendarz". - O tym, że termin może być kwestią problematyczną, dziennikarze Radia ZET zostali poinformowania już w dniu, w którym skierowali zaproszenie. Dlatego też nieuprawnionym jest stwierdzenie, że Zbigniew Ziobro wycofał się z debaty - przekazano gazecie w oświadczeniu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)