Zbyt ciasne kąpielówki Blaira
Brytyjski premier Tony Blair podczas
pobytu na karaibskiej wyspie Barbados nosi niemodne, zbyt ciasne
kąpielówki - pisze brytyjski dziennik "Daily Mirror",
powołując się na naocznego świadka, który przypadkowo spotkał
Blaira na plaży.
"Leżeliśmy na plaży i opalaliśmy się, gdy zobaczyłem na leżaku kobietę, która wyglądała jak Cherie Blair. Gdy zdjęła okulary słoneczne, wiedziałem, że to ona. Później pojawił się Tony z małym Leo. Żadne z nich nie było modnie ubrane - na pewno nie wyglądali jak Posh'n'Becks (Victoria i David Beckhamowie)" - opowiada Simon King, 25-letni urzędnik bankowy.
"Szczególnie nie byłem zachwycony przyciasnymi, wielokolorowymi kąpielówkami premiera. Zdecydowanie nie były one od Versacego. Kolor był okropny, jakiś zielonkawy i przede wszystkim były za ciasne - dodaje Simon King. - Sądzę, że premier chciał się poczuć kilka lat młodszy".
Ale nie wszyscy rozpoznali plażującego premiera. Nie poznał go np. miejscowy pracownik wypożyczalni sprzętu wodnego, który zagadnął Blaira:
"Hej, stary! Chcesz pojeździć na nartach wodnych?". Premier jednak wolał bawić się z trzyletnim Leo i spokojnie odpowiedział: "Nie, dziękuję".(iza)