Zbigniew Chlebowski usłyszy zarzuty?
Dziennik "Polska" dowiedział się, że śledztwo, które wszczęła warszawska Prokuratora Okręgowa w sprawie tak zwanej afery hazardowej, dotyczy Zbigniewa Chlebowskiego.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mateusz Martyniuk powiedział "Polsce", że zbadane zostaną trzy wątki. Dwa dotyczą podejrzeń o korupcję. W trzecim analizowane będzie, czy urzędnicy państwowi nie nadużyli uprawnień przy okazji prac nad projektem ustawy hazardowej.
Dziennik podkreśla, że wątek łapówki po raz pierwszy pojawia się w sprawie. Gazeta pisze, że prawnicy zorientowani w zasadach prowadzenia śledztw uważają, że CBA dysponuje jeszcze jakimiś "asami", których nie ujawniono, tylko przekazano prokuraturze. Dodaje, że z ustaleń CBA wynika, iż łapówki zażądał ktoś, kto powoływał się na dojścia - najpewniej do resortu finansów.
"Polska" wyjaśnia, że jeśli z nagrań CBA wynikałoby, że taką propozycję usłyszał poseł, to nawet jeśli nie przyjął łapówki, miał obowiązek zgłosić przestępstwo. Już sam fakt, że tego nie zrobił, naraża go na zarzuty.
