Zatrzymani bracia "polskiego Frtitzla". Śledczy: brali udział w gwałcie zbiorowym
Zarzut wielokrotnego gwałtu usłyszeli dwaj bracia Mariusz Sz., który w grudniu skazany został na 25 lat więzienia za gwałcenie, torturowanie i więzienie żony. Mężczyzna molestował też kilkuletnią córkę. Teraz okazuje się, że nie działał sam.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", bracia mieli brać udział w zbiorowych gwałtach na kobiecie w latach 2009-2010. - Jeden z nich usłyszał także dwa dodatkowe zarzuty. Miał dopuścić się zmuszenia kobiety do innych czynności seksualnych w 2007 roku - powiedziała TVN24 Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymani mają 51 i 58 lat. Obaj nie przyznali się do winy. Grozi im kara nawet 15 lat więzienia.
Śledczy informują, że nie są wykluczone kolejne zatrzymania w tej bulwersującej sprawie.
Zobacz także: Nowy kanon lektur na stacjach Orlenu
Koszmar w piwnicy
Mariusz Sz. został skazany za fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad żoną i dwiema małoletnimi córkami od 2006 do 2010 r. Zarzucono mu także fizyczne znęcanie się nad kolejną partnerką i jej synem od 2012 roku do 2016 roku oraz zagłodzenie na śmierć psa. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami.
W styczniu 2009 r. mężczyzna zamknął swoją żonę w piwnicy. Wiązał ją, bił, głodził i wielokrotnie gwałcił. Koszmar kobiety opisała Katarzyna Włodkowska w "Dużym Formacie" "Gazety Wyborczej" i to po jej publikacji Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie. O więzieniu żony przez Mariusz Sz. najprawdopodobniej wiedziała jego matka, która miała przychodzić do piwnicy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl