Trwa ładowanie...
dz1gcsx

Zamach na cenę ropy

Atak terrorystyczny w Chobarze w Arabii
Saudyjskiej w czasie weekendu, połączony z wzięciem zagranicznych
ekspertów jako zakładników, wywołuje obawy, że nastąpi kolejna
zwyżka światowych cen ropy naftowej.

dz1gcsx
dz1gcsx

Po wzroście cen do 42 dolarów za baryłkę Arabia Saudyjska obiecała zwiększenie produkcji ropy z obecnych 8,5 do 9 mln baryłek dziennie, co powinno doprowadzić do obniżenia cen. Po oświadczeniu Rijadu rynek ropy uspokoił się nieco i ceny spadły w piątek do 39 dolarów za baryłkę.

Sobotni atak znowu jednak zwiększył poczucie niepewności. Chociaż celem terrorystów nie były instalacje naftowe, lecz mieszkańcy osiedla Chobar, to ich akcja, druga już w tym miesiącu, zdaniem poniedziałkowego "Washington Post" pokazała, że mogą oni przygotowywać zamach na same urządzenia naftowe.

Arabia Saudyjska ma największe na świecie dostępne złoża ropy naftowej, może w każdej chwili zwiększyć wydobycie i dzięki temu praktycznie kontroluje rynek tego strategicznego surowca.

Produkcją ropy kierują jednak tysiące fachowców zagranicznych, głównie z USA i Wielkiej Brytanii. W ostatnich 20 latach Arabia Saudyjska wykształciła wprawdzie wielu swoich własnych inżynierów i techników, ale nadal około 25 tys. amerykańskich i brytyjskich specjalistów naftowych pracuje w tym kraju.

Po ataku w Chobarze Departament Stanu ostrzegł obywateli USA, że powinni natychmiast opuścić Arabię Saudyjską. Chociaż więc rząd w Rijadzie zapewnia, że zwiększy produkcję ropy, niektórzy eksperci wyrażają wątpliwość, czy wobec zagrożenia i ucieczki obcokrajowców uda się spełnić tę obietnicę.

dz1gcsx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dz1gcsx
Więcej tematów