Zaliczaj lub giń
Od kołyski przez szkołę, studia, aż po pracę zawodową każdy Amerykanin jest poddawany niezliczonym testom. Czy to: a) rzetelny sprawdzian wiedzy; b) przygotowanie do życia; c) jakaś obsesja?
08.07.2008 | aktual.: 08.07.2008 15:21
Oprócz malowania, wyklejanek, kolorowanek i różnych zabaw Kisha Lee proponuje swojej grupie maluchów w przedszkolu także rozwiązywanie testów. Trzy- i czterolatki odpowiadają na pytania, jak się pisze słowa „ja”, „my”, „oni”, a także rozwiązują zadania matematyczne. Przy okazji się uczą, jak prawidłowo zaznaczyć właściwe odpowiedzi.
Kisha Lee nie musiałaby uczyć dzieci rozwiązywania testów, uważa jednak, że musi to robić dla ich dobra. Do takiego wniosku doszła, pracując wcześniej jako nauczycielka w jednej ze szkół podstawowych w okręgu Prince George w stanie Maryland. – Dzieci zdają egzaminy i są oceniane już na początku przedszkola – mówi Lee, która prowadzi alternatywne przedszkole w Accokeek. – Od chwili, gdy trafią do przedszkola, muszą zdawać standaryzowane testy. Widziałam, jak maluchy, nieprzyzwyczajone do takich zadań, załamywały się, wybuchały płaczem i mówiły, że nie umieją sobie z tym poradzić.
Lee opowiada, że za wyjątkowo uzdolnione uważano głównie te dzieci, które siedziały spokojnie i odpowiadały na zadane pytania. – Przykro mi, że muszę to robić, ale jeśli tego nie zrobię, one na tym stracą. Ma rację: w Stanach Zjednoczonych panuje kultura testowania i oceniania. Amerykanie uwielbiają przeróżne testy, do tego stopnia, że właśnie na nich oparli organizację całego społeczeństwa.
Dwója dla niemowlaka
Noworodki od razu, na powitanie na tym świecie, są oceniane według skali Apgar, punktującej ogólną aktywność, tętno, odruchy, wygląd i oddech. Jeśli maleństwo dostanie poniżej czterech punktów, to tak, jakby otrzymało dwóję w szkole. Niedługo potem maluchy poddawane są kolejnym ocenom. Czy w odpowiednim wieku zaczynają raczkować, siedzieć i chodzić? Ani się obejrzą, jak będą musiały zdawać test oceniający ich przygotowanie do nauki w szkole. W ramach programu Head Start już czterolatki zdają egzaminy z czytania i ze zdolności matematycznych. Przedszkolaki muszą rozwiązywać testy mające ocenić, które z nich są uzdolnione. Kilkuletnie dzieci są już na dobre oswojone z egzaminacyjnym kieratem.
Valerie Strauss
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".