Wrocław. Wypadek na S5. Ogromne korki, jedna osoba w szpitalu
W niedzielę po godz. 16 doszło do wypadku na drodze S5 z Poznania do Wrocławia. Tuż w okolicach zjazdu Kryniczno dachowała Mazda. Na miejscu lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło chwilę po godz. 16. Na miejscu pojawił się zespół pogotowia ratunkowego, ale okazało się, że stan młodej kobiety poszkodowanej w wypadku jest dość poważny. Dlatego na miejsce wypadku wezwano helikopter. Interwencja służb medycznych zablokowała jezdnię na kilka godzin i doprowadziła do ogromnych zatorów. W szczytowym momencie korek liczył ok. 8 kilometrów.
Zdarzenie na drodze S5 doprowadziło też do zakorkowania starej "piątki", bo spora część kierowców zaczęła zjeżdżać na dawną trasę do Poznań/Wrocław, by ominąć wypadek. Część zmotoryzowanych obrała z kolei przejazd przez Trzebnicę, przez co doszło do zakorkowania również i tej trasy.
Wrocław. Wypadek na S5. Ogromne korki
Drogę S5 udało się odblokować etapami - najpierw do dyspozycji kierowców oddano najbardziej skrajny lewy pas, a następnie dopiero po godz. 19 otwarto kolejne, po tym jak laweta zabrała wywróconą Mazdę, a policja zakończyła pracę na miejscu wypadku.
Policja będzie teraz ustalać, jak doszło do tego zdarzenia.
Szymon Hołownia o współpracy z celebrytami. Mówi o "telefonach z partii"
