Wrocław. Politechnika pracuje nad silikonową opaską, która będzie monitorować urazy mózgu
Politechnika Wrocławska rozpoczęła badania nad silikonową opaską, która ma pomóc w monitorowaniu stanu mózgu bezpośrednio po urazach. W pracach pomagają m.in. futboliści Panthers Wrocław.
10.05.2020 13:57
Już patolog Bennett Omalu udowodnił przed laty, że wiele gwiazd amerykańskiej ligi NFL zmarło przedwcześnie ze względu na obrażenia mózgu, jakich doznali oni wskutek urazów głowy. Opowiedział o tym głośny film "Wstrząs" (ang. "Concussion") z Willem Smithem w roli głównej.
Teraz podobne prace rozpoczęli naukowcy z wrocławskiej Politechniki z Wydziału Mechanicznego, którzy mogą liczyć na wsparcie dwóch neurochirurgów z Wrocławia i Legnicy.
Wrocław. Silikonowa opaska ma pomóc w badaniach mózgu
Wrocławscy naukowcy opracowali silikonową opaskę, która została wyposażona w kilkanaście akcelerometrów. Mierzą one przyspieszenia działające na głowę, a także puls, temperaturę, stopień natlenienia krwi i kwasowość wydzielanego potu. Równocześnie dokonywany jest pomiar aktywności kory mózgowej. Dzięki temu wiadomo, co dzieje się w mózgu podczas upadku lub zderzenia.
- Nikt do tej pory nie mierzył, co dzieje się z korą mózgową w czasie uderzenia głowy. Zwykle gdy dochodzi do poważniejszego wypadku, EEG jest wykonywane kilkadziesiąt minut po takim zdarzeniu w szpitalu. My mamy szansę zobaczyć, jak zmienia się potencjał elektryczny w mózgu w czasie rzeczywistym - powiedział dr hab. inż. Mariusz Ptak z Katedry Konstrukcji Badań Maszyn i Pojazdów na Wydziale Mechanicznym.
To właśnie Ptak został kierownikiem projektu prowadzonego przez PWr. - Przylegające do skóry elektrody są jednym z najważniejszych elementów naszej opaski. Każdy organizm jest bowiem inny i u niektórych ludzi nawet mały uraz może być przyczyną bardzo poważnych powikłań. Dlatego sam pomiar sił działających na głowę mógłby być niewystarczającym wskaźnikiem dla określenia ryzyka poważnego urazu. EEG pozwala nam bardzo dokładnie przyjrzeć się wszystkiemu, co dzieje się w głowie człowieka - dodał Ptak.
Wrocław. Przełomowe badanie
Jak dotąd, badania związane z aktywnością ludzkiego mózgu związane z uderzeniami w czasie rzeczywistym prowadzono na ciałach zmarłych.
- Nie wiemy natomiast, co dzieje się w mózgu osoby żyjącej. Wyniki mogą być zupełnie inne od tych dostępnych w literaturze, bo przecież wiele parametrów jest skrajnie odmiennych, jak choćby stopień nawodnienia organizmu - stwierdził Johannes Wilhelm, doktorant na Wydziale Mechanicznym.
- Dzięki opasce możemy dowiedzieć się np. co prowadzi do utraty świadomości człowieka. Będziemy mogli przeanalizować, jakie fale przechodzą przez mózg i jak on na nie reaguje - dodał Wilhelm.
Czytaj także: Odmrażanie gospodarki. Kino samochodowe na dachu Arkad
Naukowcy nie chcą celowo doprowadzać do wypadków osób korzystających z silikonowej opaski Chcą przeprowadzić dużą liczbę testów i liczą, że przy okazji uda im się zarejestrować upadki czy zderzenie, które są nieuniknione w różnego rodzaju sportach.
Wrocław. Badanie kory mózgowej. Panthers Wrocław zaoferowali pomoc
- Mamy już sporo danych dotyczących codziennej aktywności ludzi, np. podskakiwania czy biegania, które też są dla nas istotne, bo wiemy już, jak zachowuje się wtedy mózg i jakie naprężenia przez niego przechodzą - powiedział Marek Sawicki, który jest jednym z autorów pomysłu.
Początkowo w badaniach wykorzystywano specjalnego manekina, który był zrzucany z huśtawek i drabinek na placu zabaw, dzięki czemu można było porównać przyspieszenie zarejestrowane przez opaskę.
Pomysł spodobał się też klubowi Panthers Wrocław. Autorzy projektu mają już za sobą testy, do których zaproszono jednego z futbolistów wrocławskiej ekipy.
Czytaj także: Wrocław. Znów będą niedziele na Dworcu Świebodzkim
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.