Zatrzymane oprogramowanie to 1500 pakietów systemu operacyjnego Windows. Policjanci prowadzący sprawę podkreślają, że sprzęt był bardzo dobrze podrobiony. W każdym pakiecie była licencja, dyskietka, płyta CD i co ciekawe ulotka reklamowa konkurencyjnej firmy - powiedział Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Zatrzymani mężczyźni to m.in. właściciele znanych firm komputerowych mających siedziby w kilku większych miastach Dolnego Śląska. Policja przeszukuje pomieszczenia, nie wykluczamy, że znajdziemy kolejne podróbki - dodał Falkiewicz.
Zdaniem prokuratury sprawa ma duży zasięg, niewykluczone są przeszukania renomowanych firm komputerowych na zachodzie Europy. (and)
