Włosi też chcą być zdrowi
Wielki łańcuch ludzki długości 10 km
ciągnący się przez cały Rzym sformowali lekarze, pielęgniarki i
zwykli obywatele, pragnący bronić włoskiego systemu publicznej
służby zdrowia.
Według organizatorów, w manifestacji tej uczestniczyło ponad 20 tys. ludzi na wezwanie 15 central związkowych. Na 15 minut zablokowali oni ruch w stolicy Włoch.
Manifestanci zebrali się na siedmiu wielkich placach rzymskich. W południe podali sobie ręce, ustawiając się wzdłuż chodników. Hasło manifestacji brzmiało: "Podajmy sobie ręce, by bronić państwowego systemu sanitarnego".
Organizatorzy krytykowali "niedofinansowanie, które podkopuje skuteczność systemu, i projekt ustawy w sprawie decentralizacji, która wywołuje dezintegrację" (publicznej służby zdrowia).
Minister zdrowia oświadczył we wtorek, że "nie rozumie celu manifestacji", i zapewnił, że "zrobi wszystko, by wzmocnić państwową służbę zdrowia". (mp)