Włochy przyjmą 3 Palestyńczyków z Cypru
We Włoszech wszystko jest gotowe na przyjęcie trzech z trzynastu przebywających na Cyprze Palestyńczyków, którzy po opuszczeniu Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem znaleźli się na wygnaniu. Przez pierwsze miesiące będą oni w areszcie domowym.
Musimy zapewnić bezpieczeństwo nie tylko im, ale przede wszystkim Włochom - powiedział minister spraw wewnętrznych Claudio Scajola. Palestyńczycy otrzymają zezwolenie na roczny pobyt we Włoszech "ze względów humanitarnych". Wykluczony jest natomiast azyl polityczny.
Przez pierwsze miesiące będą odizolowani - tak od siebie, jak i od otoczenia. Nie ma mowy o wizytach krewnych, ani o poruszaniu się po kraju. Każdy zakwaterowany zostanie gdzie indziej i pozostanie pod kontrolą 24 godziny na dobę. Zajmą się nimi funkcjonariusze wywiadu i brygady antyterrorystycznej. Praktycznie więc będzie to areszt domowy.
Jednym z miejsc, gdzię będą mieszkać Palestyńczycy, będzie klasztor franciszkanów w Greccio w pobliżu Rzymu. Za życia świętego Franciszka powstała tam pierwsza szopka, dlatego miasteczko ma bliskie związki z Betlejem. Inne lokalizacje to Riwiera Adriatycka oraz któraś z nadmorskich miejscowości w regionie Lacjum. (aka)