We Francji zaginął polski speleolog
Polski speleolog zaginął podczas
eksplorowania podziemnych jaskiń w departamencie Ardeche na
południowym wschodzie Francji. Czwórka jego
towarzyszy, także z Polski, jest bezpieczna.
Polak zaginął w środę. Tego samego dnia wszczęto poszukiwania. Jesteśmy w tej sprawie w kontakcie z miejscowymi władzami, ale na razie nie mamy od nich żadnych informacji - powiedział Dariusz Szewczyk z Konsulatu Generalnego w Lyonie.
Władze informują, że 47-letni speleolog zaginął w rejonie miejscowości Bourg Saint-Andreol na południu departamentu, po samotnym zejściu do zalanych wodą jaskiń. Jego towarzysze zaalarmowali speleologiczne służby ratunkowe, które zjawiły się na miejscu ok. godz. 18:30.
W nocy przerwano poszukiwania, ale wszczęto je w czwartek rano, przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Dotąd nie odnaleziono pod ziemią ani speleologa, ani jego ekwipunku.
Agencja France Presse pisze, że Polacy to doświadczeni speleologowie. Jednak z uwagi na trudne warunki i brak postępów w poszukiwaniach ratownicy dają niewielkie szanse na odnalezienie speleologa żywego.
Departament Ardeche obfituje w atrakcje speleologiczne o różnym stopniu trudności, które przyciągają tam grotołazów amatorów i profesjonalistów z wielu zakątków świata.