"Wąsacz przed Trybunał Stanu!"
Późnym popołudniem Sejm ma głosować nad postawieniem Emila Wąsacza przed Trybunałem Stanu. Były AWS-owski minister skarbu ma odpowiadać za niedopełenie obowiązków przy prywatycji Domów Towarowych Centrum, Telekomunikacji Polskiej oraz PZU SA. Takie zarzuty stawia Wąsaczowi komisja odpowiedzialności konsytucyjnej.
27.07.2005 | aktual.: 27.07.2005 15:29
Wszystkie kluby parlamentarne są zgodne, że były minister powinien ponieść odpowiedzialność.
Sojusz nie ma żadnych wątpliwości, iż dla przejrzystości sprawy Emil Wąsacz powinien dowodzić swoich racji przed Trybunałem - powiedział poseł SLD Grzegorz Napieralski.
W ocenie Antoniego Macierewicza z Ruchu Patriotycznego, sprawa odpowiedzialności za te prywatyzacje spada także na inne osoby.
Platorma Obywatelska także zagłosuje za postawieniem Wąsacza przez Trybunałem. Poseł Zbigniew Chlebowski powiedział, że nieprawidłowości przy prywatyzacji, za które odpowiada minister Wąsacz, były poważne i to są wystarczające zarzuty, by go postawić przed Trybunałem.
A lider Samooborny Andrzej Lepper zapowiada rozliczenie także innych prywatyzacji i osób za nie odpowiedzialnych jak Aldony Kameli-Sowińskiej czy Leszka Balcerowicza.
Do postawienia ministra przed Trybunałem Stanu wymagane jest minimum 276 głosów - czyli 3/5 składu Sejmu.