Warszawa. Ścieki znów w Wiśle. "To jest sytuacja naturalna, jest to przesył zastępczy"

W niedzielę 27 września prezes Wód Polskich Przemysław Daca alarmował, że z powodu intensywnych opadów deszczu, ścieki na tymczasowym moście pontonowym zaczęły przelewać się i ponownie trafiać do rzeki. Do sprawy odniósł się podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"W momencie, jak się zdarzają ulewne deszcze przez wiele godzin, to wówczas wszędzie na świecie następuje czasowy zrzut nieczystości do rzeki" – poinformował.

Warszawa. Awaria "Czajki". Kolejna usterka pompy. "To jest sytuacja naturalna"

"Ja nie wiem czy my uprawiamy tutaj politykę, czy propagandę, czy staramy się informować w sposób rzetelny. Od samego początku mówiliśmy jasno, że w tej chwili mamy przesył na moście pontonowym, jest to rozwiązanie tylko i wyłącznie tymczasowe" – odpowiedział na pytanie dziennikarki TVP Info, Rafał Trzaskowski. – "Dokładnie jak miało to miejsce rok temu, tak i teraz zdarzają się usterki. W tej chwili mamy usterkę jednej z pomp, która miejmy nadzieję, że do jutra zostanie już naprawiona. To jest sytuacja naturalna, ponieważ jest to przesył tylko i wyłącznie zastępczy" – dodał.

Obecnie działa jedynie jedna nitka tymczasowego rurociągu na moście pontonowym. Z powodu usterki druga nitka, dostarczająca ścieki do oczyszczalni "Czajka" została wyłączona z użytku. Jak podaje MPWiK, naprawa pompy wysokiej na 3 metry i wadze ponad 6 ton potrwa prawdopodobnie do wtorku 29 września.

Prezydent stolicy podkreślił wyraźnie, że nawet, gdy przesył końcowy będzie już gotowy, to w dalszym ciągu w czasie burz i dużych nawałnic, może zdarzyć się, że raz lub dwa razy do roku nieczystości będą zrzucane do Wisły.

"Chodzi nam o to, aby jakiekolwiek usterki czy sytuacje awaryjne zdarzały się jak najrzadziej. Ale usterki pewnie podobnie jak rok temu będą się zdarzać" – tłumaczył Rafał Trzaskowski.

Warszawa. Awaria "Czajki". "Jesteśmy w kontakcie z Wodami Polskimi"

Prezydent Warszawy zapewnił, że sytuacja jest monitorowana, władze miasta pozostają w stałym kontakcie z Wodami Polskimi, a usterki naprawiane są na bieżąco przez MPWiK.

Prace pod dnem Wisły już się rozpoczęły, końcowa formuła z dwoma rurami przesyłowymi będzie gotowa prawdopodobnie na początku wiosny.