Powiesił psa na traktorze. Twierdzi, że zwierzę było już wcześniej martwe
Mężczyzna twierdzi, że chciał pochować psa, dlatego zawiesił go na traktorze.
18.08.2017 09:33
To nagranie zbulwersowało internautów. Widać na nim mężczyznę, który przewozi zwierzę na wysięgniku traktora. Sprawca przyznał się do winy, ale twierdzi, że zwierzę było już martwe.
Nieoświetlona droga i drastyczny widok - powieszony na jadącym traktorze, bezwładny pies. To fragment nagrania opublikowanego na facebookowym profilu Fundacja Zwierzęca Polana. Autorka filmu ostrzegła, że nagranie "jest drastyczne". Udostępniła je, by pomóc w schwytaniu sprawcy. Numery rejestracyjne pojazdu przekazała policji. Okazało się, że nie figurują one w bazach. Jednak funkcjonariuszom z Otwocka udało się ustalić właściciela ciągnika.
Przeprowadzono oględziny i przesłuchano podejrzanego. - Mężczyzna złożył wyjaśnienia, z których wynika, że w dniu nagrania filmu pies mu zaginął. Gdy wyszedł około 150 metrów poza domostwo, zobaczył zwierzę z roztrzaskaną głową - relacjonuje tvnwarszawa.pl zeznania Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Mężczyzna twierdzi, że chciał pochować psa, dlatego zawiesił go na traktorze. Wskazał śledczym miejsce, w którym zostawił zwierzę. Jednak zwłok psa nie odnaleziono.
Policja prowadzi postępowanie z art. 35 prawa o ochronie praw zwierząt, który przewiduje odpowiedzialność karną za zabijanie, uśmiercanie i znęcanie się nad zwierzęciem. Podejrzanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: tvnwarszawa.pl/WP.PL