Policja apeluje ws. rezerwatu przyrody. Zwiększa kontrole

Obecność ludzi w rezerwatach przyrody może stanowić poważne zagrożenie dla lokalnej fauny i flory. Policja apeluje o przestrzeganie przepisów, zwłaszcza w okresie lęgowym ptaków.

PolicjaPolicja apeluje ws. rezerwatu przyrody
Źródło zdjęć: © KPP | Warszawa
Jarosław Kocemba

Co musisz wiedzieć?

  • Wstęp do rezerwatów przyrody w Polsce jest regulowany i wymaga sprawdzenia dostępności, co można zrobić za pomocą aplikacji "Mazowieckie rezerwaty przyrody".
  • Obecność ludzi w rezerwatach, zwłaszcza w okresie lęgowym ptaków, może prowadzić do śmierci zwierząt.
  • Policja regularnie kontroluje rezerwaty, a osoby łamiące przepisy mogą spodziewać się konsekwencji.

Policja w Warszawie przypomina o konieczności przestrzegania przepisów dotyczących wstępu do rezerwatów przyrody Wyspy Zawadowskie w dzielnicy Wawer. Funkcjonariusze wskazują, by przed wejściem na szlak sprawdzić, czy został on udostępniony turystom. Można to zrobić, korzystając z aplikacji "Mazowieckie rezerwaty przyrody", która pozwala to sprawdzić.

- Apelujemy: obecność ludzi w tym miejscu stanowi ogromne zagrożenie dla przyrody. Wchodzenie podczas okresu lęgowego ptaków na piaszczyste brzegi i wyspy powoduje ich śmierć. Chrońmy przyrodę, przestrzegajmy obowiązujących przepisów - zwróciła się do odwiedzających rezerwat podinsp. Joanna Węgrzyniak, rzeczniczka wawerskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łoś biegał po centrum Bydgoszczy. Nie było łatwo go złapać

Osoby, które nie stosują się do znaków obowiązujących w rezerwacie, muszą liczyć się z konsekwencjami.

Policja podejmuje działania

"Pomimo oznakowania wejść do rezerwatów wiele osób nie stosuje się do obowiązujących przepisów. Stąd też należy zintensyfikować kontrole i zwiększyć ilość patroli. Tym właśnie zajmują się wawerscy dzielnicowi, szczególnie w okresie letnim, kiedy chętnych do spacerowania w tej okolicy nie brakuje" - czytamy w komunikacie warszawskiej policji.

Funkcjonariusze regularnie kontrolują rezerwaty, aby zapobiegać nielegalnym działaniom. W marcu w otwockiej części rezerwatu zauważono dym. Na miejscu znaleziono mężczyznę, który rozpalił ognisko i łowił ryby na terenie chronionym.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Afera w BBC. Były doradca zarzuca stacji manipulację materiałów
Afera w BBC. Były doradca zarzuca stacji manipulację materiałów
Wyniki Lotto 03.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
Szpitale ograniczają przyjęcia. Padają terminy leczenia na przyszły rok
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
"Mam nowotwór". Poseł poinformował o chorobie
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Afera w poznańskim ZOO. Radna PiS grozi prokuraturą po śmierci słonicy
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc