Po raz pierwszy zarodniki wąglika odkryto w liście nadesłanym do Francji. Jednak ministerstwo zdrowia tego kraju stwierdziło w piątek późnym wieczorem, że ilość groźnych dla zdrowia bakterii była zbyt mała, by stanowiła zagrożenie dla ludzi.
Ministerstwo zdrowia poinformowało, że śladowe ilości przetrwalników wąglika znaleziono w dwóch przesyłkach spośród 3200, w których znaleziono podejrzany biały proszek.
Pierwsze przesyłki z wąglikiem w Stanach Zjednoczonych pojawiły się po zamachach 11 września. Skuteczność "wąglikowych ataków" jest niewielka. Bakterie spowodowały śmierć zaledwie czterech osób. Jednak zagrożenie wąglikiem wywołało panikę w wielu krajach świata. (jd)