USA: zanim wjedziesz, odciśnij palec
Od 5 stycznia na 115 lotniskach i w 14 głównych portach morskich USA przybywający do Ameryki obywatele państw, których dotyczy obowiązek posiadania wizy wjazdowej, będą musieli zostawić odciski palców i sfotografować się.
Zaproszonym do ambasady USA w Warszawie i konsulatu w Krakowie dziennikarzom wyjaśnienia na ten temat przekazali za pośrednictwem telemostu z Waszyngtonu przedstawiciele Ministerstwa Bezpieczeństwa Krajowego USA - dyrektor programu US-Visit James Williams oraz Robert Mockney.
Nowa procedura, która do końca tego roku obejmie wszystkie porty lotnicze i morskie USA, nie oznacza, że Stany Zjednoczone przekształcają się w niedostępną fortecę - zapewnił James Williams. Ameryka, kraj imigrantów, pozostaje państwem otwartym i gościnnym. Celem nowego systemu jest zwiększenie bezpieczeństwa obywateli USA oraz przyjeżdżających do Ameryki cudzoziemców, ułatwienie legalnych podróży i handlu, zapewnienie integralności systemu imigracyjnego a także ochrona prywatności przybywających do USA osób.
Nowy system pobierania odcisków, oparty na technologii biometrycznej, nie wymaga tuszu, jest prosty, szybki i bezbolesny. Osoba wjeżdżająca do USA przykłada oba palce wskazujące do szklanej płytki, elektronicznie skanującej odciski. Następnie spogląda w kamerę, która wykonuje fotografie. Cała procedura ma trwać kilkadziesiąt sekund, na pewno nie dłużej niż minutę. W przyszłym roku podobne elektroniczne skanery pojawią się również na lądowych przejściach granicznych.
W niedługim czasie uruchomiony zostanie także system rejestracji wyjazdów. Podróżni będą musieli wówczas pamiętać o odciśnięciu swoich palców w samoobsługowych punktach w portach lotniczych i morskich. W przeciwnym razie komputer nie wyrejestruje ich z USA, co może stworzyć problemy przy ponownym wjeździe.
Nowy system, stopniowo wprowadzany już od 1996 roku, a więc jeszcze przed zamachami 11 września 2001 r. w USA, ma charakter trwały - poinformował James Williams. Rejestracja stała się możliwa dzięki postępom nowoczesnej technologii, która pozwala dziś usprawnić system kontroli tożsamości przyjezdnych, stosowanej wszak i dawniej, także w poprzednich stuleciach. Jeszcze 5-10 lat temu podobne rozwiązania były nie do pomyślenia. Dzisiaj można sobie wyobrazić, że niepotrzebne staną się kiedyś np. karty kredytowe, gdyż ich potrzebę wyeliminują właśnie odciski palców.
Przedstawiciele Ministerstwa Bezpieczeństwa Krajowego USA podkreślali też, że nowy system nie oznacza "kryminalizacji" procedury wjazdowej i nie wynika z uprzedzeń wobec obywateli tych czy innych państw. Przeciwnie, ma on usprawnić cały system imigracyjny. Dla osób, które przybywają do USA legalnie i w dobrych zamiarach, a takich jest zdecydowana większość, może on okazać się nawet pomocny w przypadku wątpliwości czy niedopatrzeń, które elektronika pozwoli błyskawicznie wyjaśnić. Według Jamesa Williamsa, podobne procedury znajdą nieuchronnie naśladowców w wielu innych państwach. Już dzisiaj uważnie przygląda się im m.in. Unia Europejska.
Uczestniczący w telemoście konsul generalny USA w Warszawie Michael Kirby poinformował, że amerykańskie konsulaty w Polsce wprowadzą elektroniczny system skanowania odcisków palców do procedury wizowej latem tego roku. Jego zdaniem, Polacy nie mają najmniejszych powodów do obaw i wkrótce powinni przekonać się do zalet nowych procedur wjazdowych.