Trzydziestokilkuletni mężczyzna, którego nazwiska nie podano, wszedł do kościoła od zakrystii uzbrojony w strzelbę, otworzył ogień do księdza i wiernych a potem uciekł. Pobiegło za nim dwóch parafian.
Jeden z nich, oficer policji w Lynbrook, podczas szamotaniny wydarł zabójcy broń. Ścigany zabarykadował się w jednym z pobliskich domów, który wkrótce otoczyła policja. Zabójcę aresztowano po kilku godzinach oblężenia. Policja ustala przyczyny zabójstwa. Według nieoficjalnych informacji napastnik pracował w parafii jako kościelny lecz został usunięty bo podejrzewano go o kradzież pieniędzy. (mag)