Obfite opady deszczu, sięgające 100 litrów wody na metr kwadratowy, sprawiły, że ulice miasteczek między Górami Harzu w środkowych Niemczech, a Bałtykiem przekształciły się w rwące potoki, a piwnice znalazły się pod wodą.
Największe szkody powstały w Saksonii-Anhalt, Dolnej Saksonii, Meklemburgii-Pomorzu, Szlezwiku-Holsztynie i Hesji. Straż pożarna przez całą noc wypompowywała wodę z zalanych pomieszczeń i ratowała ludzi z opresji.
W powiecie Wernigerode pontonami wywieziono 20 osób, którym woda zalała mieszkania. W jednym z domów pobliska rzeczka, która wystąpiła z brzegów, oderwała taras. Lawina błota zablokowała szosę B-4 w Dolnej Saksonii, a także drogi w Meklemburgii.
Według prognoz instytutu Meteomedia z Bochum, w czwartek i piątek spodziewane są w Niemczech obfite opady deszczu.(miz)
