UE potępia zamach
(RadioZet)
Izraelski zamach na szejka Jasina potępiono w Brukseli, Londynie, Paryżu i w Berlinie.
Szef unijnej dyplomacji Javier Solana ocenił, że zabójstwo to "bardzo zła wiadomość dla całego bliskowschodniego procesu pokojowego".
Szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw potępił jako "nie do zaakceptowania" i "nie do usprawiedliwienia" zabicie przez armię izraelską twórcy i przywódcy duchowego Hamasu.
"Francja potępia akcję, której celem stał się szejk Jasin. W sytuacji, gdy przede wszystkim winno się zmobilizować wszystkie siły dla wznowienia procesów pokojowych, tego rodzaju kroki mogą jedynie nakręcać spiralę przemocy" - powiedział francuski minister spraw zagranicznych Dominique de Villepin.
Berlin z kolei zaapelował przede wszystkim o wstrzemięźliwość i rozsądek. Przed wyjazdem do Brukseli szef dyplomacji niemieckiej Joschka Fischer powiedział, że "obie strony konfliktu bliskowschodniego winny przyczynić się do powstrzymania eskalacji napięć".
Przebywający w Brukseli szef polskiego MSZ Włodzimierz Cimoszewicz wyraził w poniedziałek obawy, że zabicie szejka Jasina może mieć "bardzo, bardzo negatywne konsekwencje nie tylko dla konfliktu izraelsko-palestyńskiego, ale obawiam się, żeby nie wzrosło zagrożenie atakami terrorystycznymi na inne kraje, także europejskie" - powiedział Cimoszewicz
"Rozumiem, że Izraelczycy bronią swojego kraju. Jednak obraz osoby przykutej do wózka inwalidzkiego, która ginie od pocisku rakietowego, prawdopodobnie nie jest najlepszym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa Izraelowi" - dodał szef polskiego MSZ.