Tylko jedna czeska krowa była chora
Stwierdzony niedawno w Czechach pierwszy przypadek bydlęcego gąbczastego zwyrodnienia mózgu ograniczał się do jednej krowy ze stada - poinformował w sobotę czeski nadzór weterynaryjny.
Po wykryciu BSE u krowy, wyhodowanej w spółdzielni produkcyjnej w Duszejovie koło Jihlavy we wschodnich Czechach, zlikwidowano w piątek wszystkie pozostałe 134 sztuki z tego stada. Badania ich tkanek wykluczyły zakażenie BSE.
Od wykrycia pierwszego przypadku BSE w Czechach obowiązują specjalne zarządzenia prewencyjne. Każda sztuka bydła rzeźnego, starszego niż 30 miesięcy, jest badana na obecność prionów.
Do momentu wykrycia pierwszego przypadku BSE bydło rzeźne w Czechach badano jedynie wybiórczo. Testy wszystkich zwierząt prowadziły tylko hodowlane gospodarstwa ekologiczne i kombinat mięsny w Kostelcu niedaleko Jihlavy, dzięki któremu wykryto BSE u krowy z Duszejova.
Szacuje się, że w Czechach koszty tych badań wyniosą w skali roku około 300 mln koron (ok. 34,5 mln złotych).(kar)