Tusk nieobecny w sztabie Trzaskowskiego. W KO dyskusja o roli rządu przed II turą
Nieobecność Donalda Tuska i wielu ministrów Koalicji Obywatelskiej podczas wieczoru wyborczego Rafała Trzaskowskiego wynikała z koncepcji sztabowców prezydenta Warszawy. Według ustaleń WP, część polityków obozu rządzącego uważa, że Trzaskowski w walce o głosy w drugiej turze powinien wręcz postawić programowe ultimatum rządowi. Pomysł nie wszystkim się podoba.
Sztabowcy Rafała Trzaskowskiego od początku kampanii wyborczej próbują przekonywać, że ich kandydat jest gwarantem dobrej współpracy z rządem, ale nie oznacza to uległości wobec gabinetu Donalda Tuska. W swoich wypowiedziach prezydent Warszawy podkreślał, że zamierza mobilizować ministrów do pracy i spełniania wyborczych obietnic. Zapowiadał, że będzie otwarty na inicjatywy Trzeciej Drogi i Lewicy. W poniedziałek Rafała Trzaskowskiego poparł prezes PSL Władysław Kosniak-Kamysz.
Z kolei sztabowcy PiS próbowali budować zupełnie odmienny wizerunek Rafała Trzaskowskiego – dlatego Karol Nawrocki często nazywa go wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej lub zastępcą Donalda Tuska. Sztabowcy kandydata Koalicji Obywatelskiej uznali, że właśnie ze względu na próbę poszerzania elektoratu, na wieczorze wyborczym nie będzie ani Donalda Tuska, ani ministrów KO, którzy nie są w sztabie. - To był wieczór Rafała Trzaskowskiego - mówi jeden ze sztabowców.
- Nawrocki był z Kaczyńskim, bo jest decyzją prezesa PiS. A Rafał Trzaskowski jest głównie z ludźmi. Na wieczorze wyborczym byli przede wszystkim wyborcy, a nie politycy. To było spotkanie Rafała Trzaskowskiego. A premier Donald Tusk bezwzględnie wspiera Rafała i wierzy w jego zwycięstwo. Bo to on jest nadzieją na dobrą, mądrą, szczęśliwą, bezpieczną Polskę, a nie Polskę, która wyklucza – mówi w WP ministra edukacji Barbara Nowacka jedna z głównych członkiń sztabu Trzaskowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mobilizacja w sztabie Trzaskowskiego. "Wybory będą na żyletki"
Dyskusja w obozie rządzącym o roli Tuska w kampanii
W podobnym tonie o roli premiera mówi Dorota Łoboda. - Premier z całą pewnością będzie na niedzielnym marszu. Ciągle daje wyraz temu, że popiera Rafała Trzaskowskiego, natomiast nie spodziewam się, że będzie w innej roli jeszcze bardziej aktywny na tym etapie kampanii – mówi rzeczniczka klubu KO. Wielu polityków PO unika jednak wprost odpowiedzi na pytanie, jak widziałoby rolę szefa rządu.
W KO jest też grono, które uważa, że szef rządu powinien mocniej włączyć się w kampanię. - To on potrafił rozbudzić emocje, które pozwoliły na utworzenie koalicji. Myślę, że sztabowcy Rafała mogliby skorzystać z cennych rad i mocniej połączyć siły – mówi jeden z parlamentarzystów. Nie wszyscy są tu jednak zgodni. Jeden z polityków KO uważa, że mocne zaangażowanie Donalda Tuska nie jest na obecnym etapie najwłaściwsze.
– Wszystkie ręce na pokład, bo każdy ma swoje zadanie. Wszyscy wspieramy Rafała, ale to on musi wygrać te wybory i wierzymy, że to zrobi – zaznacza rozmówca WP. - Ludzie chcą wybrać przywódcę i Rafał ma wszelkie predyspozycje, żeby tak się stało, ale musi to zrobić sam. Wiem, że nie wszystkim spodobał się jeden z ostatnich spotów, w którym Tusk mówi o trio z Sikorskim i Trzaskowskim. Ludzie chcą silnego prezydenta, a nie wybierania 1/3 ze wskazanego trio. To moim zdaniem nie pomaga – przekonuje jeden z naszych rozmówców w KO, który chce zachować anonimowość.
Według sztabowców, zaangażowanie premiera będzie widoczne przede wszystkim podczas niedzielnego marszu. Otoczenie Rafała Trzaskowskiego chciałoby, żeby na wydarzeniu pojawili się liderzy wszystkich partii tworzących koalicję 15 października. Tego samego dnia marsz w Warszawie zapowiedział Karol Nawrocki.
– Ostateczna decyzja w sprawie tego, czy premier i ministrowie mocniej włączą się w kampanię, nie zapadła, ale na razie pozytywnym sygnałem dla sztabu jest wsparcie Szymona Hołowni i mocne poparcie Władysława Kosiniaka-Kamysza wraz z politykami PSL. Czekamy też na rozmowy z Lewicą. Cała reszta będzie się klarowała w kolejnych godzinach – puentuje polityk KO.
Śledź wyniki wyborów prezydenckich na żywo w Wirtualnej Polsce! Poniżej znajdziesz interaktywny mechanizm, który pozwoli ci w czasie rzeczywistym sprawdzać główny wynik wyborczy, analizować dane sondażowe według płci, wieku i wykształcenia, a także zobaczyć, jak głosowano w twoim regionie. Nie przegap żadnego szczegółu - wszystko w jednym miejscu, przejrzyście i na bieżąco.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski