Wspólna ochrona wód powierzchniowych przed zanieczyszczeniami oraz potencjalne, transgraniczne skutki awarii przemysłowych, to tematy zakończonego w Supraślu (woj. podlaskie) seminarium. Wzięli w nim udział przedstawiciele Polski, Rosji, Litwy, Białorusi i Ukrainy. Rozmowy dotyczyły m.in. współpracy w przypadku zagrożeń ekologicznych i ustalenia kosztów pomocy.
- Teraz rozmowy należy sprowadzić do umów na szczeblu rządowym. Na razie taką umowę Polska podpisała jedynie z Ukrainą - mówi organizator spotkania, Stanisław Kwiatkowski.
Najgroźniejsze dla środowiska północno-wschodniego regionu Polski są małe zakłady przetwórstwa spożywczego używające chłodni z amoniakiem. Inną trującą substancją są pochodne ropy naftowej. W strefie przygranicznej funkcjonują 3 bazy paliwowe, w Karolewie, Bartoszycach i Olecku.
Gazeta Współczesna
(kuk/ban)