Tragiczny wypadek na A2. Na bramkach ciężarówka w płomieniach

• Wypadek miał miejsce na autostradzie A2, przy 22,6 km w kierunku Poznania, w pobliżu miejscowości Tarnawa Rzepińska, w sobotę około godziny 22.55.
• Ciężarówka staranowała automat biletowy przy bramkach poboru opłat, przewróciła się na bok i zapaliła. Kierowca zginął na miejscu.
• Autostrada A2 w kierunku Poznania była całkowicie zablokowana. Samochód przewoził sadzonki tulipanów i spłonął całkowicie.

Informację o pożarze ciężarówki na autostradzie A2 otrzymała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie. - Samochód ciężarowy z nieustalonych przyczyn staranował automat biletowy przy bramkach na autostradzie poboru opłat, a następnie ciężarówka przewróciła się na bok i zapaliła się - przekazał na profilu społecznościowym Rafał Sobczak z KP PSP w Sulęcinie. Na szczęście nikt z obsługi autostrady nie ucierpiał.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd marki Volvo jechał od strony Świecka. "W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł kierujący pojazdem. Trwają ustalenia na miejscu co do dokładnych okoliczności zdarzenia” - poinformował Michał Niziałek z KPP Sulęcin. Świadkowie relacjonowali, że kierowca nie zdążył opuścić pojazdu.

- Kierowca ciężarówki zginął na miejscu. Trwa ustalanie jego tożsamości. Po zakończeniu działań przez strażaków, policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i inne czynności procesowe. Na razie nie jest znana przyczyna wypadku – powiedział rzecznik lubuskiej policji nadkom. Maciej Kimet.

Jak przekazał PAP dyżurny centrum zarządzania autostradą A2 Świecko - Konin, trwa jeszcze usuwanie skutków wypadku i pożaru. Ruch w kierunku Świecka odbywa się bez zakłóceń, a w kierunku Poznania ma niebawem zostać puszczony jedną z bramek. Do tego czasu obwiązuje objazd przez węzły A2 Rzepin i Torzym.

Komenda Powiatowa PSP w Sulęcinie przekazała, że działaniach związanych z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia i gaszeniem pożaru brały udział zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Sulęcinie oraz z jednostek OSP w Torzymiu, Gądkowie Wielkim i Boczowie.

Nagranie z miejsca zdarzenia zostało przesłane na Kontakt24. "Kierowca bez zatrzymania przejechał przez bramki, od razu doszło do zapłonu” - przekazała czytelniczka.

Źródło: TVN24/KPP Sulęcin/Facebook/PAP