Tragiczna seria utonięć w weekend
Kolejny upalny weekend i znów tragiczna seria utonięć. Pięciu mężczyzn utopiło się w sobotę i niedzielę w jeziorach Warmii i Mazur. Podczas tegorocznych wakacji utonęło 27 osób.
15.08.2010 | aktual.: 15.08.2010 19:24
- Główne przyczyny utonięć to brawura, gdy kąpiący się oddalają się od brzegu, nie umiejąc pływać, oraz spożywanie alkoholu - powiedział Dawid Stefański ze służby prasowej warmińsko-mazurskiej komendy policji.
Jak poinformował Stefański, w sobotę ok. godziny 20 policjanci z Miłomłyna zostali wezwani do miejscowości Karnity. Tam - według relacji świadków - 24-letni mieszkaniec Lublina wszedł do jeziora, nie potrafił jednak pływać, więc zaczął tonąć. Został wyciągnięty na brzeg, jednak mimo akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować. Podobny wypadek zdarzył się w Olecku, przy plaży jeziora Sedranki, gdzie zaczął tonąć 33-letni mężczyzna. Przewieziono go karetką do ełckiego szpitala, gdzie zmarł.
W niedzielę koło Gołdapi utonął 41-letni mieszkaniec wsi Pluszkiejmy. Ratownikom nie udało się uratować także 27-letniego mieszkańca Kosewa k. Mrągowa, który utonął w jeziorze Mrągowskim. Jak dowiedzieli się policjanci, wcześniej pił alkohol. 49-latek utonął w stawie miejskim w Zalewie, w powiecie iławskim.