Tragedia na autostradzie
Karambol na autostradzie, auta stanęły w płomieniach
Pojazdy stanęły w płomieniach
Z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych na głównej autostradzie Florydy, w pobliżu miejscowości Gainesville, zderzyło się kilkanaście samochodów i ciężarówek. Wskutek wypadku, wybuchł ogromny pożar, który był tak silny, że stopił asfalt na drodze. Według ostatnich danych liczba ofiar śmiertelnych karambolu wzrosła do 11. Kilkanaście osób zostało rannych - podał serwis "Yahoo News".
Wśród ofiar śmiertelnych są m.in. pastor z Georgii, Jose Carmo, jego żona Adriana i ich nastoletnia córka Leticia. Druga córka jest w szpitalu, ma ciężkie obrażenia.
Do wypadku doszło w niedzielę 29 stycznia, wczesnym ranem czasu miejscowego. Na autostradzie międzystanowej 75 kierowcom jazdę utrudniała gęsta mgła. Widoczność dodatkowo pogarszał dym z płonących lasów położonych przy autostradzie.
(tw/ked)