Prof. Leszek Balcerowicz został trafiony tortem w czasie wtorkowego wykładu na Uniwersytecie Warszawskim. Zamachowcem okazał się anarchista z organizacji "Kolektyw Rozbrat".
_ Rzuciłem w niego za efekt jego neoliberalnej polityki, w wyniku której znaczna część polskiego społeczeństwa ledwo wiąże koniec z końcem, ludzie tracą pracę, rodzice nie mają za co utrzymać dzieci_ - powiedział anarchista, Maciej Roszak.
Po incydencie doszło do szamotaniny pomiędzy anarchistami i słuchaczami wykładu.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej tortem został potraktowany przez anarchistów minister ochrony środowiska - Antoni Tokarczuk. (miz)