To zła decyzja
Tak o skokowym wzroście płacy minimalnej mówią ministrowie finansów i gospodarki.
Ale premier nie zamierza ich słuchać. W poniedziałek rząd podpisał z Solidarnością porozumienie, zgodnie z którym płaca minimalna wzrośnie w przyszłym roku do 1126 złotych brutto, czyli bardziej, niż zakładano podczas negocjacji, w których brali też udział pracodawcy. Zdaniem wicepremier i minister finansów Zyty Gilowskiej, a także według ministra gospodarki Piotra Woźniaka to zła decyzja, która zaszkodzi przede wszystkim pracownikom małych przedsiębiorstw położonych w gorzej rozwiniętych regionach - może tam dojść do zwolnień czy zatrudniania pracowników wyłącznie na czarno.
Ministrowie w rządzie mają swoje poglądy, moim zadaniem jest ich syntetyzowanie- odpowiada premier Jarosław Kaczyński. Płaca minimalna wynosi w tej chwili 936 złotych brutto. To niecałe 36 proc średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.