Teraz protestuje Janukowycz
Kandydat na prezydenta Ukrainy premier
Wiktor Janukowycz złożył skargę w Sądzie Najwyższym i Centralnej
Komisji Wyborczej (CKW) w związku z naruszeniami ordynacji w
czasie niedzielnej powtórzonej drugiej tury wyborów
prezydenckich.
Jak poinformowała Liana Szlaposznykowa ze służby prasowej Sądu Najwyższego, cztery skargi od przedstawicieli kandydata Janukowycza wpłynęły we wtorek wieczorem. Tego dnia Centralna Komisja Wyborcza nieoficjalnie ogłosiła, że zwycięzcą wyborów jest rywal Janukowycza, Wiktor Juszczenko.
Do skargi złożonej w CKW sztab Janukowycza dołączył 27 tomów dokumentów mających świadczyć o naruszeniach prawa we wszystkich 225 okręgach wyborczych.
Przedstawiciel Juszczenki w CKW, Jurij Kluczkowski, powiedział w środę, że w trakcie wyborów nie było na tyle poważnych naruszeń, aby mogły one stanowić podstawę do anulowania wyników głosowania.
Premier Janukowycz oświadczył w miniony poniedziałek, że nie uzna swojej porażki w niedzielnych wyborach prezydenckich, gdyż doszło do masowych naruszeń praw wyborców i śmierci ludzi w lokalach wyborczych.
Nigdy nie uznam tej porażki, ponieważ naruszona została konstytucja i prawa człowieka - oznajmił na konferencji prasowej w Kijowie.
Janukowycz powołał się na rzecznika praw obywatelskich Ninę Karpaczową, która miała powiedzieć, że w wyniku wprowadzonych przez parlament poprawek do ordynacji wyborczej prawa głosu pozbawiono 4,8 mln osób, przede wszystkim inwalidów i ludzi starszych.
Ponadto - jak mówił - w lokalach wyborczych lub w drodze do domu po oddaniu głosu umarło osiem osób. Zasadnicza kwestia dotyczy ludzi, którzy umarli podczas wyborów. Chciałbym wiedzieć, kto ponosi za to odpowiedzialność. Uważam, że śmierci te są na sumieniu autorów haniebnego projektu ustawy (o specyfice głosowania 26 grudnia).
W zeszłą sobotę, na wniosek sztabu Janukowycza, Sąd Konstytucyjny za sprzeczną z prawem uznał jedynie jedną z wprowadzonych przez parlament poprawek do ordynacji - uniemożliwiała ona głosowanie poza lokalami osobom niepełnosprawnym, z wyjątkiem inwalidów I grupy.
W poniedziałek Janukowycz powiedział, że nie ufa Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego i będzie się domagał, aby jego skargę sąd rozpatrywał w pełnym składzie. 3 grudnia Izba Cywilna Sądu Najwyższego unieważniła wyniki drugiej tury z 21 listopada, którą według CKW wygrał Janukowycz, po stwierdzeniu licznych naruszeń prawa wyborczego i fałszerstw. Zdecydowano wówczas o powtórzeniu głosowania 26 grudnia.
Roman Kryk