Tajny układ przyczyną spięć w macedońskim rządzie
Nowy rząd macedoński znalazł się czwartek na krawędzi kryzysu z powodu tajnego porozumienia, jakie albańskie ugrupowania koalicji rządzącej zawarły z rebeliantami pod egidą przedstawiciela OBWE.
Słowiańskie partie koalicji rządowej wyraziły oburzenie, że ich partnerzy negocjowali w tajemnicy z dowódcami albańskich rebeliantów walczących na północy kraju. Oficjalne stanowisko rządu jest zdecydowanie przeciwne jakimkolwiek rozmowom z rebeliantami, których Skopje traktuje jak terrorystów. Stanowisko to popiera wspólnota międzynarodowa, przede wszystkim USA i Unia Europejska.
Tymczasem albańskie ugrupowania wchodzące w skład gabinetu na własną rękę zawarły porozumienie, zgodnie z którym rebelianci mieli zakończyć walkę w zamian za amnestię gwarantowaną przez albańskie ugrupowania wchodzące do rządu. Dodatkowo układ dawał rebeliantom prawo weta wobec decyzji politycznych dotyczących praw mniejszości albańskiej.
Prezydent Boris Trajkovski wezwał partie albańskie, by zdystansowały się wobec porozumienia. Jeśli tego nie uczynią, współpraca z nimi będzie niemożliwa - oświadczył w czwartek.
Dodatkowym powodem oburzenia macedońskich partii koalicji jest rola jaką odegrał w całej sprawie Robert Frowick, szef misji OBWE w Macedonii. Podobno był on mediatorem w negocjowaniu porozumienia. Według serbskiego radia B-92, Frowick skontaktował albańskie partie rządowe z UCK. (mk)