Tajemnice PZU
(RadioZet)
Po kilkaset tysięcy złotych na kolejarską Solidarność i fundacje związane z wpływowym posłem AWS Zygmuntem Berdychowskim - Radio ZET dotarło do dokumentów ukazujących co i kogo finansował z tak zwanego funduszu prewencyjnego były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak.
07.01.2005 | aktual.: 07.01.2005 13:54
W sprawie nie chodzi o to, że Wieczerzak w ogóle dawał pieniądze, tylko komu dawał i co nim kierowało. Były prezes PZU upodobał sobie bowiem rejon Nowego Sącza - okręg wyborczy Andrzeja Chronowskiego - byłego ministra skarbu, który w wojnie z Eureko stał po stronie Wieczerzaka. Tysiące złotych dostawały Stowarzyszenia: Społeczno - Kulturalne Sołtysów Województwa Małopolskiego oraz Demokracja i Gospodarka z Nowego Sącza.
Najciekawsze są jednak cztery fundacje, które dostały 480 tysięcy złotych. Łączył je ten sam adres i osoba prezesa, posła Zygmunta Berdychowskiego, szefa małopolskiego SKL - partii, do której należał też Wieczerzak - ale też, a może przede wszystkim przewodniczącego sejmowej podkomisji do spraw sektora bankowego i ubezpieczeń. Były prezes PZU Życie hojnie - kwotą pół miliona złotych na działalność statutową - obdarował też kolejarską Solidarność. Mniejsze pieniądze od 8 do 50 tysięcy wpływały na konta Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność czy komisji zakładowych: w Świdniku Gliwicach i Nowym Czarnowie. Wieczerzak nie zapomniał nawet o wsparciu kwotą 10 tysięcy złotych fundacji Porozumienie bez Barier Jolanty Kwaśniewskiej.
Wewnętrzne przepisy PZU pozwalały by decyzje o wpłatach podejmował sam prezes. Czy był to jeden ze sposobów na pozyskiwanie sobie przychylności wpływowych osób i organizacji? - właśnie to wyjaśnić ma sejmowa komisja śledcza.