zakazu

Administracja USA kontynuuje presję na Irak
potwierdzając przypuszczenia, że kraj ten może się stać następnym
celem w wojnie z terroryzmem. Amerykańskie samoloty zaatakowały we
wtorek cele w strefie zakazu lotów na południu Iraku.

Amerykańskie samoloty w Zatoce Perskiej (AFP)
Amerykańskie lotnictwo dokonało we wtorek ataku
na siły irackiej obrony przeciwlotniczej w strefie
zakazu lotów w południowym Iraku wyznaczonej przez ONZ.

Amerykańskie i brytyjskie myśliwce w piątek zaatakowały ponownie cele militarne w tzw. strefie zakazu lotów w Iraku, wyznaczonej przez państwa zachodnie po przegranej przez Irak wojnie w Zatoce.

Prezydent Iraku Saddam Husajn przestrzegł w środę Stany Zjednoczone przed kontynuowaniem lotów samolotów wojskowych nad Irakiem.

Bagdad poinformował w poniedziałek wieczorem, że jego obrona przeciwlotnicza prawdopodobnie zestrzeliła obcy samolot wojskowy w strefie zakazu lotów na północy Iraku. Pentagon nie potwierdza tej wiadomości.

Udający się na patrol w strefie zakazu lotów nad północnym Irakiem amerykański myśliwiec F-16 rozbił się w środę w górach wschodniej Turcji. Pilot katapultował się bez szwanku.