zabójstwo(strona 2/176)

Szwecja nie może się otrząsnąć po śmierci 39-letniego Polaka. Kwiaty w miejscu w którym tragicznie zginął złożył m.in. premier Ulf Kristersson oraz minister sprawiedliwości. Przybywają też zwykli Szwedzi.

Stołeczna policja ujawnia szczegóły akcji przy ul. Grzybowskiej, gdzie ujawniono zwłoki czterech mężczyzn. W sprawie zatrzymano sześć osób. Najpoważniejsze zarzuty usłyszał 34-letni Ukrainiec, który podejrzewany jest o dokonanie trzech zabójstw.

Od kilku dni mieszkańcy Warszawy żyją makabrycznym odkryciem w zrujnowanej kamienicy w samym środku miasta. W zamieszkałym przez bezdomnych budynku doszło do trzech morderstw. Sąd właśnie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego o zabójstwa 34- letniego Ukraińca Andrija S.

Na jednym z osiedli w Giżycku na Mazurach doszło do dramatycznego zdarzenia. Były wojskowy usiłował zabić swoją żonę. Mężczyzna zadał jej kilka ciosów nożem, a następnie zepchnął z balkonu. Teraz głos zabrali sąsiedzi małżeństwa.

Stołeczna policja zabezpieczyła kartę pamięci z drona TV Republika. Do incydentu doszło przy ul. Grzybowskiej, gdzie we wtorek służby prowadziły czynności w związku z ujawnieniem zwłok czwórki mężczyzn, które znaleziono w stojącym tam pustostanie.

Jeden z mężczyzn zatrzymanych w związku ze znalezieniem czterech okaleczonych ciał w kamienicy na warszawskiej Woli, ma usłyszeć zarzut dokonania trzech zabójstw. Jak ustalił portal tvp.info, prawdopodobnym motywem zbrodni była kłótnia o kobietę.

- Zatrzymany w Niemczech Mirosław M. może zostać przekazany stronie polskiej w ciągu kilku dni - mówi Wirtualnej Polsce prok. Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Mężczyzna jest podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach pod Krakowem.

W opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli cztery ciała. W sprawie zatrzymano siedem osób. Dwa ciała były zakopane, wszystkie były okaleczone - informuje portal tvnwarszawa.pl.

Podejrzany o zabójstwo nastolatek trafił do zakładu zamkniętego. W Dortmundzie miał śmiertelnie ugodzić nożem bezdomnego Polaka - pisze niemiecki dziennik Deutsche Welle.

Do zatrzymania Mirosława M. doszło tuż przy granicy z Polską w Nadrensee - ustaliła nieoficjalnie Wirtualna Polska. Poszukiwany europejskim nakazem aresztowania mężczyzna, który jest podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach, został namierzony dzięki systemowi monitoringu dróg.

"Podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach - zatrzymany" - potwierdziła małopolska policja w serwisie X.

Na nagraniu wykonanym telefonem komórkowym widać, jak w czwartkowy wieczór w porcie w Dortmund 13-letni chłopiec dźga bezdomnego mężczyznę nożem. Ofiara, jak podają niemieckie media, to 31-letni Polak.

Śledczy otrzymali wstępne wyniki sekcji zwłok dwóch kobiet, które zamordowano w Spytkowicach. Ich ciała w środę znalazła policja. O zbrodnię podejrzewany jest 54-letni Mirosław Marek. Mężczyznę nadal poszukuje policja.

20-letnia Szwedka została uduszona w swoim mieszkaniu w mieście Örebro, niedaleko Sztokholmu. Sprawcą był najprawdopodobniej jej 22-letni chłopak, pochodzący z Somalii. Mężczyzna obawiał się, że jego muzułmańska rodzina nie zaakceptuje partnerki i dziecka ze względu na "różnice kulturowe".

- Boimy się. Dopóki go nie złapią, nie będziemy spać spokojnie - mówią nam mieszkańcy Spytkowic. W środę wieczorem we wsi doszło do podwójnego morderstwa. Ofiary to Stanisława M. i jej córka Elżbieta M. O zbrodnię podejrzewany jest 54-letni Mirosław Marek. Ściga go policja w całym kraju. Trwa walka z czasem, śledczy podejrzewają, że zbieg ucieka w stronę Niemiec.

Małopolska policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który jest podejrzewany o zamordowanie dwóch kobiet, których ciała odnaleziono w domu w Spytkowicach pod Wadowicami. Wstępnie ustalono, że sprawcą obu zabójstw może być 54-letni Mirosław Marek, który może uciekać w kierunku Niemiec. "Prosimy o szczególną ostrożność. Mężczyzna może być niebezpieczny" - ostrzega policja.

Ciała dwóch kobiet ujawnili policjanci w środę w jednym z domów w Spytkowicach. Rzecznik wadowickiej komendy powiatowej st. asp. Agnieszka Petek powiedziała PAP, że na miejscu zdarzenia pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza oraz prokurator.

Prokuratura Rejonowa Poznań-Wilda w Poznaniu poinformowała o zakończeniu śledztwa w sprawie tragicznej śmierci trzech osób w Puszczykowie. Serhii T., główny podejrzany, został oskarżony o zabójstwo swojej żony oraz brutalne pozbawienie życia dwóch córek.

Mieszkańcy warszawskiego Ursusa nie mogą otrząsnąć się po tragedii, do której doszło w Wielkanoc. - To była normalna rodzina, zostawialiśmy sobie wzajemnie klucze. Znaliśmy się od lat - słyszymy od sąsiadów. Trzy ofiary znalezione w piętrowym domu przy ulicy Koronacyjnej miały urazy głowy, a czwarta - według wstępnych ustaleń - mogła popełnić samobójstwo.