wybory prezydenckie(strona 2/141)

Prof. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, stwierdził w programie "Newsroom WP", że to Donald Tusk, a nie Rafał Trzaskowski, będzie kandydatem KO w wyborach prezydenckich w 2025 r. - Tusk został pokonany w 2005 r. Taka zadra zostaje (...). Po drugie, w 2025 r. ta władza będzie leżała właściwie na ulicy - argumentował ekspert. Dodał, że "z perspektywy historycznej" byłyby to dla szefa KO odpowiednie zwieńczenie kariery politycznej. - Jego wnukowie będą się uczyć o nim jako o prezydencie kraju. (...) To będzie wisienka na torcie. (...) Przechodziłby do pałacu prezydenckiego jako pogromca PiS-u, pogromca populizmu - podsumował.

W zeszłym roku gen. Rajmund Andrzejczak zrezygnował z funkcji szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a w tym roku zakończył służbę wojskową. Od jakiegoś czasu znów jest o nim głośno, ponieważ krążą plotki, że ma startować w wyborach prezydenckich. - Jest to człowiek, który posiada niekwestionowany potencjał i wiedzę i mógłby być przez państwo wykorzystany - mówił w programie "Tłit" gen. Mirosław Różański. Zwrócił uwagę również, aby "w Polsce rozpocząć dyskusję, czy byli wojskowi są tymi, którzy mogą uczestniczyć w życiu publicznym". - Czy ta formuła, która jest często powtarzana o cywilnej kontroli nad armią, nie jest hamulcem w zakresie wykorzystania, takiego potencjału, jakim jest m.in. gen. Andrzejczak - mówił generał i obecny senator z list Trzeciej Drogi. Prowadzący Michał Wróblewski wspominał również o nowym programie na YouTubie, który prowadzi Andrzejczak. - Uważam, że taki człowiek jak on powinien uczestniczyć w dyskusji o naszym bezpieczeństwie. Dobrze, że tak się stało - dodał senator.

Donald Tusk zapowiedział, że Koalicja Obywatelska nie pójdzie wraz z Lewicą do wyborów samorządowych. Zapytana o to w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że Lewica będzie startować sama do Sejmików, jednak na poziomie burmistrzów i wójtów będą wchodzić w "najróżniejsze koalicje". - Czasami idziemy sami, albo z komitetem obywatelskim, albo z Koalicja Obywatelską - powiedziała wiceszefowa resortu kultury. Stwierdziła również, że wszyscy mają świadomość, że jest duża szansa na to, żeby "odbić miejsca, gdzie wciąż rządzi PiS". Prowadzący Michał Wróblewski zapytał wiceminister kultury o to, czy wystartuje w wyborach prezydenckich. - W ogóle nie rozważam takiego pomysłu, żeby kandydować, mówię całkowicie serio - zdementowała Scheuring-Wielgus. Jednak poinformowała, że Lewica jest zdeterminowana, aby wystawić kobietę w wyborach prezydenckich.

Jak podają media, w Prawie i Sprawiedliwości krążyły plotki, że b. szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak chce startować w wyborach prezydenckich. W lutym generał odszedł do rezerwy. Patrycjusz Wyżga w programie "Newsroom" przytoczył czeskiego prezydenta Petra Pavela, który również był szefem Sztabu Generalnego czeskiej armii i zapytał prof. Przemysława Sadurę, czy Andrzejczak byłby dobrą kandydaturą. - Dobrze byłoby jednak zachować pewien dystans między armią a polityką - stwierdził socjolog. Dodał również, że raczej spodziewałby się, że może wystartować jedna osoba, która będzie dużym zaskoczeniem w tych wyborach prezydenckich. Dodatkowo będą również kandydaci z głównych sił politycznych i to oni - jak twierdzi Sadura - rozstrzygną to starcie.

Media donoszą, że dziennikarka Polsatu Dorota Gawryluk ma startować w wyborach prezydenckich. Pytana o doniesienia przez naszego dziennikarza Patryka Michalskiego nie zaprzeczyła ani nie potwierdziła tej informacji. Gość programu "Newsroom" Wirtualnej Polski, socjolog prof. Przemysław Sadura, powiedział, że "ścieżka Szymona Hołowni zainspirowała kolejne osoby". Podkreślił również, że przejścia między sferą mediów a polityką są dosyć częste. Prowadzący Patrycjusz Wyżga wspomniał również o Krzysztofie Stanowskim, który także zapowiedział start w wyborach. Sadura stwierdził, że na razie "ciężko traktować poważnie" takie zapowiedzi, ponieważ sam Stanowski podsuwa różne interpretacje swojej wypowiedzi.