Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia składania fałszywych zeznań w procesie dotyczącym linczu we Włodowie. Chodzi o żonę jednego ze skazanych braci W., która utrzymywała, że ma nowe, ważne informacje dotyczące wydarzeń z lipca 2005 roku. - Śledztwo prowadzone jest "w sprawie", na razie nikomu nie postawiono zarzutów - poinformował szef prokuratury Marek Winnicki.