upał(strona 3/32)

Dziś w Polsce zapowiada się ciepły i słoneczny dzień. Temperatury w wielu miejscach przekroczą 25 stopni Celsjusza, a słońce będzie dominować na niebie. Najcieplejszy dzień dopiero przed nami.

Polska przygotowuje się na falę upałów, którą przyniosą najbliższe dni. Temperatury w wielu miejscach - zgodnie z prognozami - przekroczą 30 stopni Celsjusza, nie obejdzie się też bez gwałtownych burz.

Z najnowszej 10-dniowej prognozy IMGW wynika, że już wkrótce w naszym kraju pojawią się upały. Słupek rtęci na termometrach może sięgnąć 32 stopni Celsjusza.

Takiego upału jeszcze w Polsce w tym roku nie było. Już za kilka dni termometry pokażą w cieniu nawet 33 stopnie. Żar poleje się z nieba. Upał dotrze do nas już w długi weekend.

"Nadchodzący weekend będzie słoneczny i ciepły, a w niedzielę nawet gorący i upalny" - przekazuje w komunikacie IMGW. Tymczasem nad Polskę zbliża się front chłodny, który przyniesie wyraźne ochłodzenie i gwałtowne burze.

Nadchodzący weekend zapowiada się wyjątkowo ciepło i słonecznie, z temperaturami sięgającymi nawet około 30 stopni w niektórych rejonach Polski. Synoptyk IMGW ostrzega jednak, że od poniedziałku pogoda ulegnie pogorszeniu.

Zgodnie z prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, choć dotychczas mogliśmy jeszcze doświadczyć przelotnych opadów deszczu i lokalnych burz, od czwartku prognozowane jest ocieplenie. Wszystko wskazuje też na to, że w weekend przyjdą prawdziwe upały.

Po chłodnym początku czerwca prognozy wskazują na powrót upałów. Już w weekend temperatura może przekroczyć 30 stopni Celsjusza.

Po chłodnym maju nadchodzi wyczekiwany wzrost temperatur. Jeszcze w tym tygodniu w końcu odczujemy ciepło. A jak będą wyglądać kolejne dni?

Polskę opanowała upalna pogoda, która według IMGW może przekroczyć 30 st. C. Jednak w związku z wysokimi temperaturami oraz niskimi sumami opadów wzrasta zagrożenie pożarowe lasów. "Dziś na zachodzie kraju zagrożenie jest wysokie i bardzo wysokie, a miejscami ekstremalne" - ostrzeżono w komunikacie.

Już w przyszłym tygodniu w Polsce mogą pojawić się wyjątkowo wysokie temperatury. To efekt rozpadu wiru polarnego, który przyniesie gwałtowne ocieplenie. Na termometrach zobaczymy nawet 26 stopni w cieniu, co oznacza, że w słońcu może być nawet 30 st. Celsjusza.

Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), dwutlenek węgla gromadzi się w atmosferze szybciej niż kiedykolwiek w historii. To nieuchronnie prowadzi do wzrostu temperatur w kolejnych latach.

Przed upalną pogodą ostrzegają komunikaty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Prognozy przewidują takie tropikalne dni i noce aż do 9 września. W czwartek alerty drugiego stopnia obowiązują w ośmiu województwach do wieczora.

Z powodu upału dyrektorzy placówek oświatowych w gminie Myślibórz, za zgodą burmistrza, w środę skrócili zajęcia lekcyjne z 45 do 30 minut. Proponują, żeby tak było do końca tygodnia, bo budynki szkół są bardzo nagrzane. W salach lekcyjnych jest temperatura 30-32 stopni Celsjusza.

Strażacy walczą z ogniem w pobliżu chorwackiego Splitu. Żywioł jest coraz bliżej popularnego kurortu. W nocy wybuchł tam kolejny pożar. Do sieci trafiają kolejne niepokojące zdjęcia i filmy. Sytuacja jest bardzo poważna. Tym bardziej, że do wybrzeża Adriatyku nadciąga kolejna fala upałów.

Wakacje już za nami, jednak nie w pogodzie. Z prognoz synoptyków wynika, że w pierwszym tygodniu września termometry nie raz pokażą nawet powyżej 30 stopni Celsjusza. Szykuje się więc wyjątkowo gorący początek szkoły.

W kalendarzu koniec wakacji, a w pogodzie wcale nie. Czeka nas bardzo ciepły weekend i równie ciepły początek roku szkolnego. IMGW wydało ostrzeżenie przed upałami, ale nie tylko. Pogoda może być także niebezpieczna - w kilku regionach obowiązują ostrzeżenia przed burzami. W najbliższych dniach temperatura może sięgnąć nawet 37 stopni Celsjusza.

- Czeka nas jeszcze ostatnia sierpniowa fala upałów - mówi rzecznik prasowy IMGW-PIB Grzegorz Walijewski w rozmowie z Wirtualną Polską. - Choć 1 września zaczynamy tzw. jesień meteorologiczną, to lato wciąż chce pokazywać swoje upalne oblicze - dodaje. Zgodnie z najnowszymi prognozami we wrześniu możemy spodziewać się jeszcze dwóch fal upałów.

Chwilowe ochłodzenie, które mieszkańcy większości Polski mogli odczuć w poniedziałek, nie potrwa zbyt długo. Niższe temperatury za chwilę znikną z termometrów, a w ich miejsce pojawią się znowu upalne wskazania sięgające 30 st. C. Wiadomo też, jak będą wyglądały pierwsze dni września.

W niedzielę centrum Krakowa jest niedostępne dla konnych powozów wożących turystów. Zakaz wjazdu dla dorożkarzy wydał krakowski magistrat. Powodem tej decyzji są panujące w Małopolsce warunki pogodowe.