O "incydencie" w Tomsku informują rosyjskie media oraz Centrum Komunikacji Strategicznych Sił Zbrojnych Ukrainy. Według niektórych doniesień, w wyniku sabotażu doszło tam do pożaru. To kolejny incydent, do jakiego doszło w Rosji w ciągu ostatnich dni.
Kiedy nad Wisłą obchodzono uroczystości związane z Dniem Niepodległości, nieznani sprawcy zniszczyli pomnik poświęcony Polakom w Tomsku. Wandale zerwali pamiątkową tablicę uhonorowującą pamięć o obywatelach Polski, którzy byli ofiarami stalinowskich represji na terenie Syberii w latach 1930-1956.
Płoną lasy w zachodniej Syberii, gdzie temperatura sięga 35 stopni Celsjusza; stolicę obwodu, Tomsk, spowija gęsty dym - poinformowały rosyjskie agencje. Piszą, że prognoza pogody nie jest sprzyjająca.
Zamaskowany mężczyzna w czwartek wieczorem ostrzelał z broni automatycznej gości kawiarni w Tomsku na Syberii, zabijając na miejscu pięć osób. Ranne zostały cztery osoby. Jedna z nich zmarła w szpitalu w piątek rano.
6 osób zostało rannych w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego, do której doszło w czwartek na zatłoczonym targowisku w Tomsku w środkowej Syberii - podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.