Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 834. dzień rosyjskiej inwazji. Rosjanie atakują na całej linii frontu. Bombardują także ukraińskie miasta i wsie, niszczą infrastrukturę cywilną. Po rozpoczęciu nowej rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim, zachodnie państwa, w tym USA, zgodziły się na używanie ich broni na przygranicznych terenach Rosji. Putin stwierdził, że oznacza to "bezpośredni udział" Zachodu w wojnie. - Znam go od 40 lat, martwi mnie od 40 lat. To nie jest dobry człowiek. On jest dyktatorem i zmaga się, by zapewnić, że jego kraj się nie rozpadnie, jednocześnie wciąż podtrzymując ten atak - stwierdził prezydent USA Joe Biden, pytany o groźby Putina. Dodał, że zezwolił Ukrainie jedynie na uderzenia "tuż za granicą", skąd Rosjanie przeprowadzają ataki. - Nie wydajemy zgody na uderzenia 200 mil w głąb Rosji i nie wydajemy zgody na uderzenia na Moskwę, na Kreml - dodał. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.