referendum(strona 4/52)

Delegacja Rady Europy przypatrywała się polskim wyborom. Europejscy parlamentarzyści wrócili do Strasburga z licznymi uwagami dotyczącymi kampanii. Politycy nalegają także o naprawienie tego, co można jeszcze zrobić przed 15 października.

Prezes opolskich struktur PSL i kandydat do Sejmu z listy Trzeciej Drogi Marcin Oszańca domaga się referendum w sprawie przyłączenia Raciborza i powiatu raciborskiego do województwa opolskiego.

Zgodnie z decyzją Sejmu, 15 października, wraz z wyborami parlamentarnymi odbędzie się ogólnokrajowe referendum. Znany jest już wzór karty, za pomocą której możliwe będzie oddanie głosów na cztery pytania referendalne. Jak zagłosować w referendum 2023?

W dniu wyborów parlamentarnych, 15 października 2023 odbędzie się w Polsce ogólnokrajowe referendum. Jakie są zasady jego organizacji? Najważniejsze regulacje na temat głosowania zawiera Konstytucja RP oraz Ustawa o referendum ogólnokrajowym.

Referendum, czyli pomysł PiS na wybory parlamentarne może nie przynieść spodziewanego efektu, jakim była mobilizacja elektoratu. W referendum chce wziąć udział 46,6 proc. osób, które deklarują udział w głosowaniu. To za mało, żeby wyniki były wiążące.

Na początku nowego tygodnia PiS postanowił najwyraźniej zrobić prezent opozycji i internetowym trollom. Inaczej nie da się bowiem wytłumaczyć nowego spotu partii, mającego zachęcać do udziału w referendum, zwłaszcza w kwestii wieku emerytalnego - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

Termin tegorocznych wyborów parlamentarnych zbiegnie się z planowanym referendum. Zbieżność tą krytykuje nie tylko opozycja, ale również część ekspertów. - Połączenie wyborów i referendum nie może być powodem ich nieważności czy podstawą do kwestionowania samych instytucji - odpowiada przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Sylwester Marciniak. Zaapelował też o "ostudzenie emocji".

Niemiecka gazeta "Volksstimme" nie przebiera w słowach, pisząc o sytuacji politycznej w Polsce. "Siła prawicy maleje. Gwiazda Kaczyńskiego i jego ludzi gaśnie. Nepotyzm i przekupstwo są powszechne" - ocenia dziennik wydawany w Magdeburgu w kontekście październikowych wyborów.

Ruszają przygotowania do kampanii przed referendum, które odbędzie się 15 października razem z wyborami. Sztandarowy pomysł PiS będzie miał wsparcie spółek Skarbu Państwa, których fundacje zgłosiły się do prowadzenia kampanii referendalnej w mediach.

Na sobotnim spotkaniu premiera w Katowicach padły wyjątkowo mocne słowa. Morawiecki straszył kobiety "bandami muzułmańskich imigrantów". - Oni chcą zgotować wam piekło kobiet - stwierdził, mówiąc o opozycji.

Referendum w dniu wyborów to jedynie polityczna gra ze strony PiS - grzmi opozycja. Rząd się broni, podkreślając wagę pytań. O ocenę w tej sprawie poprosiliśmy Polaków. Jak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, jest jeszcze spora grupa osób, która nie ma zdania w tej sprawie.

Decyzja o przeprowadzeniu referendum zdenerwowała opozycję i podzieliła Polaków. Czy na pewno chodzi o umacnianie demokracji w kraju czy to element kampanii wyborczej? - pyta Euronews.

Polacy ocenili, jakie tematy są dla nich obecnie najważniejsze. Większość wskazała na zupełnie inne sprawy niż te, które znalazły się w referendum.

Michał Kołodziejczak z AgroUnii zadeklarował wprost, że nie weźmie udziału w zbliżającym się referendum. - Moim wrogiem jest dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość, które wielu ludziom zniszczyło życie - powiedział polityk. Kołodziejczak zaatakował również Janusza Kowalskiego z Suwerennej Polski.

W połowie sierpnia Sejm przyjął uchwałę o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum. Termin wyznaczono na 15 października, czyli na dzień wyborów parlamentarnych w Polsce. Jakie czynności związane z referendum zostaną wykonane do tego czasu? Terminy graniczne wskazuje kalendarz referendalny.

Jacek Czaputowicz, były minister spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego, bardzo krytycznie ocenia pomysł organizacji referendum razem z wyborami parlamentarnymi. - Ten system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, nie chcą wziąć udziału w wyborach, jakoś napiętnować - stwierdził w TVN24 były minister w rządzie PiS.

Jesienne referendum może być problemem dla Jarosława Kaczyńskiego. Jak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, aż 40 proc. Polaków już dziś mówi, że będzie je bojkotować. Pójdą do lokali wyborczych, ale odpowiadać na pytania PiS-u nie chcą.

Jarosław Kaczyński udowadnia, że jest kompletnie odklejony od rzeczywistości - mówił na spotkaniu przedwyborczym w OIsztynie Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy i polityk Platformy Obywatelskiej wprost kpił z prezesa Prawa i Sprawiedliwości.